Aktywne Wpisy
Szarmancki-Los +96
Też tak macie że musicie mieć zegarek na ręku? Odkąd mama mi kupiła w podbazie taki zegarek z kalkulatorem to niemalże codziennie noszę zegarek. O ile po domu mogę nie mieć, to jeśli już wyjdę bez to mój mózg zaczyna mi wysyłać sygnały że na nadgarstku pusto i czuję się niekomfortowo, nawet jeśli to jest głupie pięciominutowe wyjście do sklepu. Myślę że zegarek stał się integralną częścią mnie.
Xefirex +97
Koleżanka z pracy "organizuje" urodziny. Wszyscy z roboty dostali zaproszenie. Jako że nie wiadomo co kupić,to zrobiliśmy w pracy zrzutkę po 100 od głowy. Solenizantka wymyśliła żeby każde z nas przyniosło coś do jedzenia bo na tyle osób nie jest w stanie ogarnąć żarcia. Jak powiedziałam że to trochę za dużo,zeby dawać kasę i organizować żarcie,to zostałam nazwana sknerą i że w sumie to nie muszę przychodzić jak mi nie pasuje XDXDXD Fajne te urodziny XD
@Przydupaska: Czego #!$%@? nie jest w stanie? Zadzwonić do pizzerii i zamówić 10 placków? Poza tym w życiu bym 100 zł nie wydał na randomów z pracy, niech #!$%@?.
solenizant «osoba obchodząca danego dnia swoje imieniny albo urodziny»
https://sjp.pwn.pl/slowniki/solenizant.html
https://www.nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/ojczysty-dodaj-do-ulubionych/ciekawostki-jezykowe/jubilat-czy-solenizant-
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/jubilat-czy-solenizant;3371.html
1. Jak można robić zrzutkę od głowy z ustaloną kwotą? xD Ja rozumiem system gdzie każdy się składa co łaska (albo nie składa w ogóle) i z tych pieniędzy jest kupowany prezent.
2. Jeszcze w życiu nie słyszałem, żeby ktoś organizował swoje urodziny prosząc gości, żeby przynieśli żarcie. Alkohol to jeszcze rozumiem, żeby każdy organizował dla siebie, ale jedzienie?
W sumie jak tak sobie myślę, to niezłych faszystów musicie mieć