Wpis z mikrobloga

#codziennykataster #nieruchomosci #antykapitalizm #podatki #ekonomia

Thomas Paine - uczestnik rewolucji amerykańskiej jak i francuskiej, w USA uznawany za jednego z ojców założycieli. Autor "Zdrowego rozsądku" - broszury postulującej utworzenie niezależnego od Wielkiej Brytanii państwa w Ameryce.
Ale tutaj bardziej nas interesują jego poglądy gospodarcze. W innej broszurze "Sprawiedliwość agrarna" zauważył że traktowanie ziemi, która nie została przez nikogo zrobiona a jedynie zawłaszczona jako "towar jak każdy inny" to absurd. Dostrzegł również że nie można zlikwidować prawa własności ziemi ze względu na motywację właścicieli do jej ulepszania. Jego rozwiązaniem miało być opodatkowanie dziedziczenia majątków ziemskich. Z dochodów uzyskanych z takiego podatku chciał ufundować coś co dziś nazwalibyśmy dochodem bezwarunkowym.
Tekst broszury w języku angielskim.
https://www.ssa.gov/history/paine4.html
Czytam sobie to i mnie skręca. Gdyby te 250 lat temu ewolucja myśli społeczno-ekonomicznej zauważyła tak oczywiste rzeczy to dziś żylibyśmy w #!$%@? utopii, Marks pewnie nawet nie poszedł by w politykę, środowisko naturalne byłoby zdewastowane o rzędy wielkości mniej niż obecnie, nie było by kredytów na 30 lat i wynajmu kurników inwestycyjnych, pewnie i przeciętny czas pracy byłby znacznie krótszy.
Assailant - #codziennykataster #nieruchomosci #antykapitalizm #podatki #ekonomia

Tho...

źródło: Portrait_of_Thomas_Paine

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Assailant: Te wszystkie pomysły mają jedną zasadniczą wadę: zakładają, że możliwe jest osiągnięcie jakiegoś poziomu równości. To jest niemożliwe. Głęboka nierówność jest nie tylko typowa aż do bólu na każdym poziomie, jest też podstawą biologicznego doboru naturalnego: zakłada rozwój gatunku w oparciu o najsilniejsze jednostki, które są w stanie przekazać dalej swoje geny.

Żeby stworzyć system, w którym ludzie mają te same szanse, musielibyśmy zerwać z darwinizmem biologicznym, a to
  • Odpowiedz
ale co to ma wspólnego z tym wpisem?


@Assailant: Wszystko. Dochód podstawowy, opodatkowanie właścicieli ziemskich, itp. -> czemu to ma niby służyć, jeśli nie pomysłowi zrównoważonego rozwoju społecznego?

Ale tenże nie nastąpi, bo jako gatunek wykształciliśmy się ze zgoła innego środowiska - właśnie takiego, w którym bogaty jest coraz bogatszy, a biedny zostaje zabity. Nie jestem fanem społecznego darwinizmu, ale ten model jest dla człowieka, ahem, naturalny. Nawet z
  • Odpowiedz
Te wszystkie pomysły mają jedną zasadniczą wadę: zakładają, że możliwe jest osiągnięcie jakiegoś poziomu równości. To jest niemożliwe. Głęboka nierówność jest nie tylko typowa aż do bólu na każdym poziomie, jest też podstawą biologicznego doboru naturalnego: zakłada rozwój gatunku w oparciu o najsilniejsze jednostki, które są w stanie przekazać dalej swoje geny.


@Yuri_Yslin: Uh, znowu ten klasyk o prawach biologii w odniesieniu do liberaloidalnych urojeń. Coś co zawsze bawi, nie mniej niż inny libko zabieg w postaci porównywania libko stanowisk ekonomicznych do obiektywnych praw przyrody i nadawania tym stanowiskom status obiektywnego prawa na wzór np. dajmy na to promieniowania jonizującego.

No więc w biologicznym doborze i prawach natury nie istnieje coś takiego jak narracja. A narracją jest czy to bajka łaskawcy jak to wcześnie wstawał, czy mit narodowy praktykowany już w sumie od starożytności vide Eneida, która wtedy bardziej niż literackim dziełem to służyła do kreowania narodowego mitu, religia,
  • Odpowiedz
Uh, znowu ten klasyk o prawach biologii w odniesieniu do liberaloidalnych urojeń.


@TheKirghizLight: Tylko po co taki nacechowany emocjonalnie punkt widzenia. Ja tam Twoich poglądów nie nazywam lewackim wysrywem, chociaż pewnie co drugi konfus czy inny dureń od Brauna tak by to postrzegał. Jestem też daleki od bronienia ludzi, którzy wykupili wszystko w okolicy zanim się urodziłem za grosze, a teraz zgrywają mistrzów biznesu, próbując sprzedać mi ziemię z 50-krotną przebitką.

Po prostu dostrzegam bezcelowość w systemowym "naprawianiu" takiego stanu rzeczy. Moim zdaniem to zwyczajne marnowanie wysiłku na tworzenie gównopraw, które i tak będą
  • Odpowiedz
Tylko po co taki nacechowany emocjonalnie punkt widzenia. Ja tam Twoich poglądów nie nazywam lewackim wysrywem, chociaż pewnie co drugi konfus czy inny dureń od Brauna tak by to postrzegał. Jestem też daleki od bronienia ludzi, którzy wykupili wszystko w okolicy zanim się urodziłem za grosze, a teraz zgrywają mistrzów biznesu, próbując sprzedać mi ziemię z 50-krotną przebitką.


@Yuri_Yslin: Bo ten liberalny klasyk już z perspektywy lat z jednej strony śmieszy a z drugiej tak nieco denerwuje. A z kucami to jest w sumie zabawne, że z jednej strony widzą problemy kapitalizmu, a z drugiej nazywają to socjalizmem, ciągle wierząc w bajki o wolnym ryneczku, którego nawet nie rozumieją.

I nie ma. Widzisz, trochę mylisz pojęcia, albo przypisujesz mi konfederackie przekonania, których nie reprezentuję. Bogaty nie jest bogaty dlatego, że jest silniejszy, większy, głośniej ryczy, tylko (bardzo często) dlatego, że akurat tak mu się urodziło, że odziedziczył
  • Odpowiedz
@Yuri_Yslin: podziwiam Cię, że podjąłeś rozmowę z tą lewicową tezą. Szacun i wyrazy współczucia. R"ówno" czyli G"...." Jeszcze kilka lat temu za płacę minimalną pracowało 1.6 mln ludzi dziś 3.6 mln ludzi, a wkrótce jeszcze więcej a mamy ca 16-17 mln pracujących. Ja dziecku mówię ucz się to będziesz miał lekką pracę - bo dużo lepiej zarabiać nie będzie jak się tak wyrównamy
  • Odpowiedz
@stopy-kanadyjka:

R"ówno" czyli G"...." Jeszcze kilka lat temu za płacę minimalną pracowało 1.6 mln ludzi dziś 3.6 mln ludzi, a wkrótce jeszcze więcej


i w czym problem skoro płace realne rosną a poziom życia sie podnosi? Zarabiać minimalną to nie wstyd.
  • Odpowiedz
@TheKirghizLight: Moim zdaniem najlepszym sposobem na walkę z np. kitraniem ziemi przez boomerów nie byłyby wyższe podatki czy opodatkowanie spadków, tylko stworzenie lepszych warunków do ochrony kapitału (np. atrakcyjne obligacje) oraz edukacja w tym zakresie, np. przez TVP czy inną telewizję przyjazną boomerom. Gdyby kłaść im do głowy, że są lepsze sposoby, niż ziemia+beton (i rzeczywiście im je dać), to jest szansa, że podaż by wzrosła, co mogłoby zatrzymać wzrost
  • Odpowiedz
podziwiam Cię, że podjąłeś rozmowę z tą lewicową tezą. Szacun i wyrazy współczucia. R"ówno" czyli G"...." Jeszcze kilka lat temu za płacę minimalną pracowało 1.6 mln ludzi dziś 3.6 mln ludzi, a wkrótce jeszcze więcej a mamy ca 16-17 mln pracujących. Ja dziecku mówię ucz się to będziesz miał lekką pracę - bo dużo lepiej zarabiać nie będzie jak się tak wyrównamy


@stopy-kanadyjka: Uh. Teraz już creme de la creme pośród najśmieśniejszych tez liberalizmu. Po pierwsze to nikt o lewicowych poglądach nie pisze, że wszyscy mają mieć równo. Klasyczna lewica podejmuje temat kapitału, a korporacyjny specjalista to nie jest kapitalista. To po pierwsze.

Po drugie to skoro rosną koszta życia to jasne jest, że musi rosnąć pensja minimalna. Ważniejsze są rachunki pracowników aniżeli
  • Odpowiedz
@TheKirghizLight: Kreślisz jakieś katastroficzne scenariusze. Dużo piszesz a niewiele z tego wynika poza demagogią. Ja chciałbym Ci przypomnieć lub odwołać się do Twojej wiedzy ze szkoły - dlatego warto jest się uczyć - , że my w PL lewicowe poglądy ćwiczyliśmy przez blisko 50 lat i sam sobie odpowiedz na pytanie gdzie nas to zaprowadziło. To co widzisz wokół siebie dziś to nie jest efekt lewicowych poglądów. Pokaż mi kraj
  • Odpowiedz
Moim zdaniem najlepszym sposobem na walkę z np. kitraniem ziemi przez boomerów nie byłyby wyższe podatki czy opodatkowanie spadków, tylko stworzenie lepszych warunków do ochrony kapitału (np. atrakcyjne obligacje) oraz edukacja w tym zakresie, np. przez TVP czy inną telewizję przyjazną boomerom.


@Yuri_Yslin: Ależ tutaj najlepszym rozwiązaniem są klasyki liberalizmu, czyli podatek katastralny. Już bowiem najbardziej tęgie głowy liberalizmu, których potem słowa Korwiny Krule czy Balcerowicze przeinaczały wiedziały, że to fundament gospodarki i całego społeczeństwa a ktoś, kto niczego nie produkuje nie ma zarabiać. Landlord niczego nie daje gospodarce. Jest zbędnym pasożytem. I większą tragedią byłoby zniknięcie jakiegoś pasożytniego gatunku w naturze aniżeli landlorda. Z tym gatunkiem umiera bowiem kolejne dziecko natury a z zniknięciem landlorda nie umiera nic.

Gdyby kłaść im do głowy, że są lepsze sposoby, niż ziemia+beton (i rzeczywiście im je dać), to jest szansa, że podaż by wzrosła, co mogłoby zatrzymać wzrost cen i obniżyć chęć kupowania kolejnych klitek. Państwo ma możliwości, by zachęcać ludzi do działania. Ostatecznie - ma też nasze podatki, które można lepiej wykorzystać, niż na wyborczą
  • Odpowiedz
Kreślisz jakieś katastroficzne scenariusze. Dużo piszesz a niewiele z tego wynika poza demagogią. Ja chciałbym Ci przypomnieć lub odwołać się do Twojej wiedzy ze szkoły - dlatego warto jest się uczyć - , że my w PL lewicowe poglądy ćwiczyliśmy przez blisko 50 lat i sam sobie odpowiedz na pytanie gdzie nas to zaprowadziło.


@stopy-kanadyjka: Zapomniałeś klasycznie o takich szczególikach jak uzależnienie od ZSRR, a samo ZSRR było namaszczone problemami Rosji, min. sposobem jej rządzenia, który przenikał na satelity. Równocześnie nie wspomniałeś np. o natychmiastowym odbudowaniu stolicy przez nową władzę. Wyobraźmy sobie np. odbudowę z ukochanymi pszypszy. Nie wspomniałeś o budownictwie mieszkalnym, o osiedlach z dostępem do szkół, sklepów, parków itd. Nie wspomniałeś o rozwoju małych miejscowości, które obecnie są ruiną. Nie wspomniałeś o dostępi do edukacji. Zachęcam poczytać czym była klasowa II RP. To PRL dał możliwość tej edukacji o której piszesz. Że osoba z wioski mogła np. studiować na UW. A za II RP to byś się modlił do swego łaskawcy.

To co widzisz wokół siebie dziś to nie jest efekt lewicowych poglądów. Pokaż mi kraj oparty o socjalizm, który odniósł sukces? Wenezuela? Kuba" Korea
  • Odpowiedz
@kamil-tumuletz: Ty nie dostrzegasz jednej prostej rzeczy! Może Cię to boli, ale bogaci i sławni zawsze będą i raczej musisz się pogodzić z faktem, że ich bogactwo będzie pochodzić z różnych źródeł - dziedziczenie, pomysł na biznes, determinacja, działalność w partii, itd - Ale tworzenie społeczeństwa bogatych i równych=biednych zamiast społeczeństwa aspirującego nie służy rozwojowi Państwa. I oczywiście najlepiej byłoby, aby ten rozwój był zrównoważony, ale jest to nierealne. Bo
  • Odpowiedz
@stopy-kanadyjka stary zapoznaj się z tym co wrzuciłem, w kapitalizmie kasa leci w jednym kierunku aż roboli nie stać na dobra które produkują i właśnie się to stało dlatego wybuchła 3 wojna światowa. 10 niemców posiada majątek wszystkich pozostałych niemców a pieniądze nie rosną na drzewach, ziemia ma ograniczone zasoby i nie można w nieskończoność zarabiać bo kapitał jest jeden na cały świat czaisz?

Poza tym demokracja to ściema jeśli miliarder
  • Odpowiedz