Wpis z mikrobloga

@WykopowyInterlokutor: ja kiedyś byłem statystą płacą 130 zł za dzień zdjęciowy 12 godzin i 180 zł jeśli kręcą w nocy. Wszedzie stawki są podobnie. Oczywiście to potraktowałem jako jednorazową przygodę a nie jako sposób na zarobek czy karierę aktorską
  • Odpowiedz
Oczywiście to potraktowałem jako jednorazową przygodę a nie jako sposób na zarobek czy karierę aktorską


@darosoldier: i dokładnie z tego wynikają te stawki. Gdyby nie mogli znaleźć chętnych to musieliby zapłacić więcej. Yes cannons slow market.
  • Odpowiedz
@czuczupikczu gamedev płaci #!$%@? na początku, jak ma się dobrego expa i przede wszystkim umiejętności, to zarobki nie odbiegają jakoś bardzo od rynku, trochę gorzej jest ze stabilnym zatrudnieniem

ile dostajesz za siedzenie w domu i nic nie robienie, że dla ciebie to patologia?

  • Odpowiedz
@BennyLava: dla mnie to jednorazowa przygoda a są tacy co systematycznie biorą udział w statystowaniu by ich gdzieś tam pokazali w filmie czy serialu. Dojeżdżają z odległych miast marzy im się kariera aktorska. Tacy psują ten rynek
  • Odpowiedz
@WykopowyInterlokutor: @missioncritical za korone królów zapłacili mi chyba 120zł i dzięki temu wiem żeby nigdy więcej nie próbować. Zima, cienkie buciki i czekanie na mrozie po kilka godzin na scene w której jestem tłem. W sumie chciałem tylko zobaczyć jak to wygląda więc przemęczyłem się. Przesyt debili na metr kwadratowy był dla mnie zbyt duży
  • Odpowiedz
Tacy psują ten rynek


@darosoldier: Nie ma takiego czegoś jak psucie rynku. Tak właśnie wygląda "rynek" gdzie spotykają się ci co chcą za coś zapłacić i ci co chcą za to pieniądze. Dodać do tego jakieś specjalne okoliczności (a "udział" w filmie takimi niewątpliwie jest) i można płacić relatywnie mało za cały dzień pracy bo samą możliwość udziału większość traktuje jak jakiś rodzaj zapłaty.
Gdyby którejkolwiek ze stron coś nie pasowało
  • Odpowiedz