Wpis z mikrobloga

Hejka, czy ktoś kręcił się w Warszawie za licytacjami komorniczymi albo licytacjami w spółdzielniach? Ma to wgl sens kiedyś z ciekawości byłem 2 razy na takich eventach i powiem tak xD, mieskzanie poszło za cenę rynkową a na sali w sądzie było 40-50 osób licytujących, szukam mieszkania i zastawiam się czy to ma wgl sens, bo jak u mnie w łódzkim taki cyrk był to tu się spodziewam 100 młodocianych milionerów w obcisłych garniakach. Mieskzanie jak coś dla siebie, #!$%@?ć fliperow

#nieruchomosci #warszawa #pieniadze #kredythipoteczny #deweloperka
  • 15
  • Odpowiedz
Badałem temat w Krakowie, więc pewnie sytuacja jest tożsama z Warszawą i w skrócie - nie kupisz w dużym mieście na licytacji mieszkania za atrakcyjna cenę. Zainteresowanie najczęściej jest duże/ogromne i zawsze pojawia się jakiś mądry inaczej, który będzie licytował cenę na mieszkanie z kimś w środku do rynkowej albo nawet powyżej xD
  • Odpowiedz
@DawCioS: jedyną szansę na dobrą cenę masz jak chcą sprzedać np. 1/2 udziałów w nieruchomości z tym że współwłaściciel nadal tam mieszka XD
  • Odpowiedz
  • 0
Ok dzięki wielkie za odpowiedzi, a macie jakiegoś innego protipka na mieszkanie? Chociaż jak ja się za tym kręcę a chce dla siebie kupić to pewnie ktoś kto na tym chce zarobić ma już to w jednym palcu, nie mam za dużo kasy ale chcę kredyt gotówkowy wziąć na brakującą kwotę, to jest jakiś tam plus, że kupuje umawiamy notariusza i elo przelew leci.
  • Odpowiedz
@DawCioS: to nie jest porada inwestycyjna, ale protipy: Określić budżet, wybrać lokalizację, zbadać inwestycję i developera (jeśli pierwotny) albo konkretne mieszkanie (jeśli wtórny) pojechać i obejrzeć najbliższą okolicę (to ważne w przypadku rynku pierwotnego, wizualizacje to jest jedno wielkie robienie jeleni w bambuko, plus jeśli kupujesz na obrzeżach i dookoła są pola to na bank za rok, dwa trzy będzie tam plac budowy i z pięknego widoku na rzepak będziesz
  • Odpowiedz
@DawCioS: protip jest taki, żebyś kupił to co Ci się naprawdę spodobało. Wtedy na pierwszej wizycie robisz zadatek i jedziesz z tematem. O nieruchach poniżej rynkowej zapomnij, kredyt gotówkowy to żaden plus chyba że kupisz coś na nieuregulowanym gruncie, ale w życiu się na to nie zdecydujesz bo to zabawa dla ludzi z pieniędzmi.
  • Odpowiedz
  • 0
@Podstarzaly_Mandalorianin: @GreatSolidUser
Dzięki za odpowiedzi, nie mam kompletnie żadnych wymagań co do mieszkania jeżeli chodzi o miejsce były by był szybki dojazd do centrum bo mam hybrydę ustawiłem sobie budżet, 500k za M2 w Warszawie i Pruszków M2 ale większe. No zobaczymy powiem tak pojawiają się okazję co schodzą w dosłownie 2 dni, już kilka takich widziałem, aczkolwiek nie kupiłem bo dopiero będę miał $ na początku czerwca.
  • Odpowiedz
@DawCioS: szukałem do prawda w 2017-18 i ceny były inne.
ustaw sobie dzielnice, albo miejsca w których mniej więcej chcesz mieszkać, ustal budżet oraz to co możesz od niego odejść.
koszt mieszkania to poza ceną to jeszcze: hajs dla notariusza, 2%pcc i czasami fee dla agenta nieruchów (może się z tego uzbierać nawet parenaście albo paredziesiąt koła). często w ogłoszeniach to nie jest napisane, ale dodatkowo trzeba dopłacić za miejsce
  • Odpowiedz
  • 0
A jak myślicie ile jest w stanie tak średnio zejść z mieszkania wiem wiem, bardzo indywidualne ale mieszkanie za 500k ile tak się na mieszkaniach schodzi średnio? Pewnie z 5% czy wiecej mniej ?
  • Odpowiedz
@DawCioS: jeden rabin powie 5 drugi rabin powie 7, trzeci rabin powie "mam 20 chętnych na Twoje miejsce, takie tutaj jest prawo, więc s...padaj żwawo" ( ͡° ͜ʖ ͡°). Rynek jest teraz jak kocioł, korekty cen są pewnie w widełkach 7-9% co i tak pozwala np. pokryć koszty notarialne i fiskalne, a to jest już duży uzysk. Rozpiętość twoich preferencji (Pruszków, Warszawa) oraz brak naprawdę ostrych
  • Odpowiedz
  • 0
@cyk21: da się znaleźć już parę mi uciekło, wiadomo, że to będzie M2 38 m a nie 50, ale trafiają się takie perełki i znikają w 3 dni
  • Odpowiedz