Wpis z mikrobloga

koleś w dwa miesiące przeczytał wszystkie książki Kinga xD
to musiały być najnudniejsze miesiące w historii ludzkości. Oczywiście poza tą historią z Paulem z Montany, który jak się urodził to kładł się głównie na lewym boku, następnie w przedszkolu był świadkiem, jak samochód marki Chrysler Voyager przejechał na żołtym świetle, by następnie minąć znak Coca-Cola Company. Gdy Paul poszedł do liceum znalazł miłość swojego życia - granie w rzutki przy piwie. W dzień śmierci Kennediego rzucił 3xpotrójną 20 pod rząd pijąc swojego lagera marki BullStrap. Niestety jego miłość zmusiła go do rzucenia studiów przez co zaczął pracować w niedalekim Wall-Marcie. Został czternastokrotnie pracownikiem miesiąca i gdy przyszło co do czego, to z pełnym profesjonalizmem sprzedał puszkę Pepsi głównemu bohaterowi.
Główny bohater urodził się w Alabamie i miał następujące włosy: włos brązowy, drugi włos brązowy, trzeci włos brązowy, czwarty włos brązowy, trochę dłuższy, piąty włos brązowy (...)
#bookmeter #ksiazki #stephenking
  • 44
  • Odpowiedz
@agdybytak: mnie #!$%@?ł wstęp do Mrocznej Wieży (na fali filmu chciałem przesłuchać). Nie dość że wstęp na pół godziny to jeszcze:
1. przyznał się że celem Mrocznej Wieży było napisanie najdłuższej możliwej powieści.
2. przyznał, że przy ponownym wydaniu po latach dopisał do pierwszego tomu jeszcze w ciul (nie pamiętam ile, chyba 60 stron)
  • Odpowiedz
@niegwynebleid: a tam, #!$%@?. Jasne, nie wszystko co King napisał jest wybitne, ale kilka lepszych pozycji jest, choćby lśnienie, bastion czy ręka mistrza, tak na dobry początek. Cykl mrocznej wiezy jest ponoć świetny, ale wciąż z nim zalegam także go nie wymieniam.
  • Odpowiedz
Cykl mrocznej wiezy jest ponoć świetny, ale wciąż z nim zalegam także go nie wymieniam.


@Kremufka2137: Mroczna Wieża była mnie super przygodą, ale trzeba pamiętać, że to też zabawa w dziesiątki nawiązań. Np. piąty tom to niemal alternatywna wersja Siedmiu Samurajów Kurosawy. King ogólnie trochę tam kombinował z formą, ale ja osobiście takie eksperymenty lubię.
  • Odpowiedz
@Kremufka2137: King napisał może trzy dobre książki w życiu, a te i tak w najlepszym razie ocierają się o max 7/10. Bastion jest dobry tylko do połowy, o Lśnieniu nikt by nie pamiętał gdyby nie znacznie lepszy film, Ręki Mistrza nie czytałam, ale powiedziałabym że Misery i Smętarz dla Zwierzaków to najlepsze jego książki, głównie dlatego że są w miarę krótkie, pierwsza pozbawiona elementów nadprzyrodzonych, a w tej drugiej te elementy
  • Odpowiedz
@SuperFancyFretka: Skazani na top 10 IMDB, Zielona mila o ile pamietam też, Ręka Mistrza nawet działała jako audiobook gdy godzinami chodziłem z psem po ciemnych lasach. A najlepiej to Szkieletowa Załoga bo to tylko opowiadania i nie ma miejsca na lanie wody. Jaunting do dziś mnie przeraża.
Ogólnie jest to świetny pisarz do adaptacji, bo historyjki jest na 20 stron, a reszta to wypełniacze, która można w kinie zmienić na jakieś
  • Odpowiedz