Wpis z mikrobloga

Odświeżam sobie ścieżkę dźwiękową FF16 i ależ w tej grze jest dobra muzyka. Czy to utwory nazwijmy eksploracyjne - takie, hm, "jrpgowe", przyjemne, wkręcające się, takie, do których można wrócicie po tygodniu i już się czuje nostalgię, czy to utwory bitewne - wspaniałe, symfoniczne, epic.

Trochę mi szkoda, że ta gra, która mi się podobała i została bardzo dobrze oceniona, nie jest jednak jeszcze lepsza, bo czuję niewykorzystany potencjał. Muzyka jak wyżej jest świetna (to w końcu arcyważna część odbierania gier), bardzo dobrze zagrane role, dialogi, postacie, główny wątek, świat trzymają poziom. Można by w nich wskazać pewne uchybienia (na czele z pewną główną misją - zapchajdziurą lub różne problemy ze strukturą misji), ale generalnie uważam, że dowieźli wyżej wymienione aspekty.

Nawet jeśli ktoś nie grał, to może kojarzyć największą kontrowersję - wyruganie z Finala elementów RPG. Znaczy mi zmiana walki na grę akcji nie przeszkadza, taka oparta na unikach walka mi się bardzo podoba, lubię moment uniku, spowolnienie, czas na kontrę. Czuć w tym dobrą rekę do slasherów. Do tego walki eikonów - k a p i t a l n e. To zdecydowanie najmocniejszy aspekt gry, wrażenia z walki z tymi bossami ciężko do czegoś w ogóle porównać, epickość lvl 1000.

No ale do rzeczy - zgadzam się, że skasowanie elementów RPG to zła decyzja. I nie chodzi mi o kwestię tradycji Finalowej czy coś w tym stylu, bo formułowano podobne rzeczy. Ale bez rozwoju rpgowego przynajmniej w kwestii wyposażenia, craftingu, outfitów zabiera się grze powody, dla których eksploruje się świat i wykonuje zadania poboczne.

Większość zadań pobocznych jest słaba, ich jedyna siła tkwi w prezentacji świata - poza tym powtrzalana struktura i brak nagród. Podobnie eksploracja - jak to możliwe, że nie ma po co odkrywać świat, bo nie ma żadnych broni, ubranek, materiałów do odkrycia. Ok, są amulety, ale to licha statystyczna ciekawostka.

Gry akcji dzisiaj na potęgę dodają elementy RPG, żeby właśnie dać powody do odkrywania świata i robienia sidequestów. Nowe cześci God of War na ten przykład znalazły dobry balans w tej kwestii. Grałem niedawno w Hifi Rush i dużo więcej się na eksplorowałem niż w wielkiej przygodzie w Valisthei.

Japończycy twierdzą, że chcieli zrobić coś bardziej przystępnego i casuowalego, ale od 10 lat często gęsto do mainstreamowych gier akcji trafiają elementy RPG, czy to GOW, jakiś Tomb Raider czy Assassin i widać, że to działa, podoba się i casuale nie mają problemów z drzewkami umiejętności, zarządzaniem wyposażeniem i rozwijaniem przedmiotów/wyposażenia/staystyk. xD

No ale słucham dalej muzyki i ciepło wracam do tej przygody. Jakby tę grę lepiej poprowadzono, pod kątem wskazówek powyżej, to mógłby być jeden z najlepszych bądź najbardziej lubianych tytułów tej generacji. No ale nic, wrócę do świata za jakiś czas, bo na krótkie DLC mam ochotę. :)

#ps5 #ff16 #gry
Theos - Odświeżam sobie ścieżkę dźwiękową FF16 i ależ w tej grze jest dobra muzyka. C...

źródło: obraz_2024-05-20_131923370

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz