Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć, pracuję jako programista Java w nowym projekcie od września. Mam 7 lat doświadczenia. W projekcie mam jednego kolegę programistę, jest nas dwóch. Jest on około 35 lat, z tego co opowiada wywnioskowałem, że jest singlem. Pracuje w tej firmie od 2019 roku, więc już trochę długo. Problem jest taki, że jest on dość specyficzny. Pracuje w weekendy, bardzo często w poniedziałek jak się loguję to mam już review zrobione kodu, który zrobiłem w piątek. On w ramach zadania, nowej funkcjonalności robi dodatkowo refaktoring kodu. Nie uwzględniając tego w estymatach. Czuję, że bardzo przykłada się do pracy, aż zanadto. Dodatkowo, on w ogóle nie uwzględnia rozmów głosowych na Teams. Wszystko o czym dyskutujemy to piszemy, przez co komunikacja jest utrudniona. Tak samo podczas code-review. Jest to typ człowieka, że przez 30 minut będzie pisał epopeje w komentarzach, zamiast się ze mną zdzwonić i przegadać problem i wyjaśnić od razu. Na Teams praktycznie codziennie świeci się do 18stej + w weekendy. Poza tym narzuca bardzo duże tempo pracy, że czuję że się nie wyrabiam. Mojemu kierownikowi przekazał, że "średnio sobie radzę".

O ile spotkałem się z osobami, co za darmo piszą kod w pracy, w ramach wolontariatu, tutaj to mnie bezpośrednio dotyka. Wcześniej nie miałem z takimi ludźmi problemów.

Jakie rady macie by rozwiązać tą sytuację? Zwolnić się nie chcę, bo dopiero co się zatrudniłem, a sytuacja na rynku jest jaka jest.

#pracait #programista15k #programowanie #korposwiat



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Dipolarny
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 32
  • Odpowiedz
@mirko_anonim z zepsutym człowiekiem czasem lepiej nie dyskutować. Raz w nowej pracy miałem takie towarzystwo, jeden nakręcał resztę na pracę po godzinach, oczywiście potrafił wielokrotnie w ciągu dnia przy przełożonych mówić jak to kończył o 1 w nocy temat, maile potrafił po nocach pisać. No i opowiedziałem szefowi anegdotę jak to w jednej korpo był pracownik który pracował w taki właśnie sposób, aż w którymś momencie poszedł na L4, a potem przyszło
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 2
Anonim (nie OP): > On w ramach zadania, nowej funkcjonalności robi dodatkowo refaktoring kodu

Tak właśnie powinno się robić refaktoring.
Osobne zadania na refaktor to patologia.
Gość dosłownie robi best practice.

Nie uwzględniając tego w estymatach.


Estymacje są subiektywne i do tego punktowo zależne. Generalnie, jeśli się wyrabia to nie jest to problem. Ty powinieneś robić własne estymacje do swoich tasków, a jeśli robicie jakąś średnią jako team to przecież przez
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 2
Anonim (nie OP): Odnośnie tego że kolega z zespołu robi nadgodziny - jest #!$%@?, nikt normalny nie pracuje za darmo, albo w weekendy. Odnośnie tego że nie chce się zdzwaniać - to jest normalne w mojej opinii. Za jakiś czas jak poznasz projekt bardziej to pewnie będzie szło Ci równie szybko jak jemu, i też pewnie nie będziesz chciał marnować swojego czasu na rozmowy o niczym. Idzi do kierownika i przedstaw
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): > 4) osoba będąca wtórnym analfabetą - czytam na głos ustalenia biznesu np z maila ( ͡° ͜ʖ ͡°)

O, to to!

To chyba przez TikToka i YouTube’a.

Możesz link bezpośrednio do sekcji w dokumentacji wysłać gdzie jest odpowiedź na ich pytanie, a oni i tak chcą się zdzwaniać jakby czytać nie umieli.

A potem wielkie zdziwko ilu to juniorów poleciało w ostatnich czasach
  • Odpowiedz
No dobrze. Ale daj już OPowi spokój w robocie ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@MajsterOfWihajster: To nie ja xD Ja tam programuję głównie w PHP i Symfony, a w zasadzie to programowałem do maja, bo aktualnie poszukuję nowej pracy ( ͡° ʖ̯ ͡°) Mam podobne podejście do komunikacji i lubię robić wszystko samodzielnie, ale moim celem nie jest, żeby być niezastępowalnym, tylko po prostu
  • Odpowiedz
Dla wszystkich tych typów osób najlepiej by było jakby znalazły inną pracę np w call center pozwalającą realizować swoje umiejętności interpersonalne w rozmowach


@mirko_anonim: króciutko xd
  • Odpowiedz
Tak samo podczas code-review. Jest to typ człowieka, że przez 30 minut będzie pisał epopeje w komentarzach, zamiast się ze mną zdzwonić i przegadać problem i wyjaśnić od razu.


@mirko_anonim: na gębę to można się z kolegami na piwo umawiać. Widocznie koleś jest już na tyle doświadczony w IT, że wie, że jak czegoś nie ma na piśmie to tego nie było. Może kiedyś zrozumiesz.

Jedyne co, to zakomunikowałbym, że przydałyby
  • Odpowiedz
No, ja też tak często mam, taka już rola SRE, staffa itd. że czasem się okiem rzuci na jakiś alert wieczorem między jednym odcinkiem Netfliksa z różową, a drugim.


@mirko_anonim: niedoczekanie jednego janusza z drugim

albo płacą za on-call albo o 16 zamykam lapka i w #!$%@? mam co się dzieje, a powiadomienia na prywatnym telefonie i tak od dawna wyłączone z teamsów/outlooka, bo się żyć nie dało
  • Odpowiedz