Dlaczego społeczeństwo tak przejmuje się dzietnością? Przecież to, że rodzi się taka ilość dzieci rocznie to nie jest żaden problem. Pewnie za około 100 lat tendencja będzie odwrotna i dzieci się będzie rodzić >2 sztuki na rodzinę, bo po prostu musi być równowaga na świecie. Mam wrażenie, że niektórzy by chcieli, żeby przyrost naturalny szedł w nieskończoność do góry, co spowodowało by masową zagładę ludzkości z powodu wykorzystania surowców naturalnych. Pewnie natura człowieka jest tak zaprogramowana, że jak ma dobre warunki do życia to rodzi mniej dzieci i tyle, niska dzietność to po prostu naturalny proces. #polityka
@KarolSpl: Bo te dzieci to będą przyszli dorośli, którzy będą pracować i płacić podatki, które będą szły na emerytury i pomoc medyczną, z której korzystają głównie starsze osoby. A jeżeli emerytów będzie za dużo, to trzeba będzie ciąć wydatki na inwestycje, albo zmniejszyć emerytury.
@Coconut-nut: @Chrystus czyli chodzi tylko o idiotyczny system emerytalny, który powstał w 20 wieku w Niemczech gdzie szacowana długość życia to było coś koło 50 lat? czyli wychodzi na to, że po prostu idioci forsują, utrzymanie piramidy Finansowej zwanej ZUS-em. Bo idąc tym argumentem musimy mieć zawsze dzietność dodatnią by utrzymać system emerytalny. To wskazuje na to że Polaczki chcą żeby w polscę żyło pewnie z miliard ludzi. Tylko
a prawda jest taka, że jak się chce przeżyć to powinno się pracować do końca życia.
@KarolSpl: już widzę tę pracę do końca życia, szczególnie przy gwałtownie wzrastającym odsetkowi chorych na Parkinsona i Alzheimera wraz z wiekiem, czy też nawet ogólną spadającą sprawnością fizyczną i motoryczną.
@KarolSpl: już widzę tę pracę do końca życia, szczególnie przy gwałtownie wzrastającym odsetkowi chorych na Parkinsona i Alzheimera wraz z wiekiem, czy też nawet ogólną spadającą sprawnością fizyczną i motoryczną.