Wpis z mikrobloga

Prowadzę JDG w ramach której zarabiam między innymi pisząc teksty (coś ala artykuły internetowe powiedzmy). Chciałbym "zatrudnić" kogoś do pomocy, tj. zlecałbym takiej osobie zadanie np. "napisz tekst na temat x i mi go wyślij, a ja z nim będę sobie już dalej działał, modyfikował, poprawiał itd. i ci za to zapłacę".

Rozmawialem z doradcą podatkowym, który powiedzial, że jeżeli ogarnąłbym ucznia/studenta do 26 r.ż., to w zasadzie nic nie musiałbym robić, tylko wziąłbym od takiej osoby zaświadczenie że się uczy, ale nie musiałbym jej zatrudniać, podpisywać jakiś specjalnych umów, odprowadzać składek ani nic takiego.

Natomiast moja księgowa mówila, że to nie jest takie proste i musiałbym podpisać umowę zlecenie, zgłaszać do ZUSu (?) itd.

Zatem pytanie, kto ma rację? Czy da się jakoś inaczej w tym kraju ŁATWO dać komuś pieniądze w zamian za proste zlecenie? Dodam, że jestem na ryczałcie, ale to chyba nie ma znaczenia.

#podatki #prawo #jdg #firma #dzialalnoscgospodarcza #programista15k
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@xyz_xyz: mam chatgpt wykupione oczywiście, ale moje teksty są o mocnym zabarwieniu humorystycznym, którego AI nie potrafi odwzorować niestety :) a jeżeli znalazłbym kogoś "żywego" z podobnym poczuciem humoru do mojego, to wyszłoby to znacznie lepiej
  • Odpowiedz
@Gaahl75 oboje mają rację. DP bo ilość formalności przy zleceniu na studenta jest śmiesznie niska.
Księgowa, ponieważ są jednak formalności , takie o których mówi.
  • Odpowiedz
@Gaahl75 oboje coś wiedzą ale w części. Zatrudniasz studenta/ucznia na umowę zlecenie. Nie zgłasza się tego w ZUS. Osoba poniżej 26 rż jest również zwolniona z podatku dochodowego, więc kwota brutto=netto.
  • Odpowiedz
@Gaahl75: tego doradcę to lepiej zmień. Oczywiście że musisz dopełnić formalności i to w zasadzie teraz już zawsze. Kiedyś mógłbyś robić umowy o dzieło i faktycznie nic cię nie interesuje, teraz nawet umowy o dzieło trzeba zgłaszać. Według mnie jeśli masz kogoś z kim na stałe współpracujesz to umowa zlecenie ze studentem będzie najbardziej właściwa i najmniej uciążliwa ale nie jest tak jak rapował Malik Montana „bez papierów bez pytań”
  • Odpowiedz
  • 0
tego doradcę to lepiej zmień


@Adams_GA: ogólnie ten doradca był pracownikiem firmy pewnego polskiego posła, lidera pewnej partii politycznej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Gaahl75: i 15k z takich tekstów miesięcznie idzie wyciągnąć? :D niezły musisz być, jeśli chodzi o to "kto ma racje" to księgowa jest praktykiem, a doradca podatkowy teoretykiem, który na siebie nie bierze żadnego ryzyka :) księgowa wie na 100% lepiej jak wyglądają formalności. wspolpracuje z kilkoma mlodszymi osobami i wiem, ze moja ksiegowa wszystko wysyla do ZUS, tak samo jak dla starszych
  • Odpowiedz