Wpis z mikrobloga

  • 3
@Arbuzlele Żeby schudnąć należy przede wszystkim pić dużo wody, najlepiej ponad 3l. Warto zgłębić wiedzę o nawodnieniu, bo też nie można przesadzać. Jeden litr wody na godzinę to maksymalna przepustowość organizmu. A tyje się głównie od cukrów prostych i tłuszczów trans

Warto wyliczyć sobie u dietetyka zapotrzebowanie kaloryczne i zwyczajnie jeść mniej

Taka ciekawostka: sok jabłkowy i coca-cola zawierają tyle samo cukrów. Dokładnie takich samych. To nie jest tak, że skoro produkt
  • Odpowiedz
@conamirko Ty tak na poważnie? Przy ciężkiej lub i częstej aktywności na siłowni to dzięki szybkim spacerom i marszom znacznie zwiększysz dzienny deficyt kaloryczny i nadążysz z regeneracją.
  • Odpowiedz
@BrightBeamBuddha: Deficyt kaloryczny tylko pogarsza sprawę na dłuższą metę, bo spowalnia metabolizm. Lepiej wybrać odpowiednią zdrową dietę i aktywność fizyczną, oraz wyregulować hormony. Poprawi to pracę wątroby i jelit oraz zwiększy spalanie glukozy i tłuszczy w komórkach bez ograniczania kalorii czy forsownych treningów.
  • Odpowiedz
@mlodir: no to może warto się zacząć zastanawiać dlaczego ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jak to jest że jedna osoba wpie#dala burgery a druga nie skoro nikt nie chce być gruby. Ty się powstrzymujesz cały czas w każdej sekundzie przed zeżarciem czegoś?
  • Odpowiedz
@BrightBeamBuddha: #!$%@? studiowanie biotechnologii, medycyny, badania naukowe itd to gówno, bo przyjdzie ci taki chłoporozumowiec co podnosi ciężarki dopóki smutny głos w głowie nie umilknie i tylko jedno, nie jedz to schudniesz i wszystkie twoje problemy zostaną rozwiązane

jakby mnie ta dyskusja cokolwiek obchodziła, to bym się zapytał co w eksperymentach z bliźniakami o takim samym trybie życia, dieciei genomie, ale jeden z przeszczepionym biomem jelitowym, gdzie nagle jednemu zmienia się
  • Odpowiedz
@conamirko: no ja akurat pozwalam sobie praktycznie na wszystko - nie licząc batonów, czipsów i ogólnie słodyczy - i nie mam nadwagi. Ale burgery mógłbym jeść codziennie i też bym nie przytył. Zgadnij dlaczego.
  • Odpowiedz
@mlodir: może dlatego że jak zjesz batona to nie nachodzi cię za godzinę głód na kolejny posiłek, ani ochota na drugiego, jak wstajesz rano to masz siłę podjąć aktywność fizyczną, jesteś w dobrej formie więc łatwiej ci wykonać mocniejszy i efektywniejszy trening, pracujesz w miejscu które wymaga od ciebie choćby minimum aktywności fizycznej - co byś jeszcze dodał do listy?
  • Odpowiedz
@conamirko Kwestia indywidualna - jak mam wolny dzień to leci nawet dodatkowe 1000-1500 kcal deficytu przez sam NEAT - nie liczę przy tym spalonych kcal na treningu siłowym/cardio. Mając pracę siedzącą siłą rzeczy tyle nie zrobię, więc każdy dodatkowy ruch jest na wagę złota.
  • Odpowiedz
@mlodir: wysrane nawyki ( ͡° ͜ʖ ͡°) proponuje się chwilę nad sobą zastanowić i nad tym jak to jest możliwe że miliony otaczających cię ludzi jest tak głupich i leniwych że nie potrafią się powstrzymać przed wsadzeniem batona do mordy
  • Odpowiedz
nie liczę przy tym spalonych kcal na treningu siłowym/cardio


@Mirkovsky: może powinieneś zacząć bo się okaże że nie jest ich tak dużo xD

jak mam wolny dzień to leci nawet dodatkowe 1000-1500 kcal deficytu przez sam NEAT


a to bym był wdzięczny jakbyś rozwinął - jak to dodatkowe 1000-1500kcal spalasz w wolny dzień samym byciem i jak to niby mierzysz? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 4
@conamirko mózg zawsze szuka źródła dopaminy. Jeśli jedyne sposoby którymi wyzwalasz uwolnienie dopaminy to:
- słodycze
- masturbacja
- alkohol

To będziesz #!$%@? grubasem zbyt często walącym gruchę.
Ale jeśli mózg zazna dopaminy wyzwalanej po dużym wysiłku fizycznym i będzie to częste - będziesz czuł potrzebę odbycia treningu.

Jedna z metod jest łatwa, a druga wymaga sporego wysiłku. Faktycznie, zastanówmy się, dlaczego większość ludzi to #!$%@? grubasy zbyt często walące gruchę? No
  • Odpowiedz
Mnie to zastanawia czy oni tylko zgrywaja, ze nic nie jedza przed innymi czy sami w to wierza.


@BrightBeamBuddha: Sobie zobacz ile taki zestawik z starbucksa kaweczka + małe ciasteczko ma kcal to już będziesz wiedział skąd ten mit że prawie nic nie jedzą xD Nawet w sumie może tak być że prawie nic nie jedzą bo jak nazwać posiłkiem kawe 500kcal xD
  • Odpowiedz