Wpis z mikrobloga

#silownia #mirkokoksy

Zacząłem odchudzać się w grudniu zeszłego roku. Z 84.5kg zleciałem na 74.5kg przy 178cm i wyglądam już całkiem dobrze, aktualnie mam dietę jakieś 1800kcal (dieta pudełkowa SPORT, jest tam przewaga węglowodanów) + 2 szejki proteinowe dziennie (czyli w sumie 2200kcal), wychodzi 170g gram białka. Ćwiczę 4 dni w tygodniu na siłownii trening split + na koniec dwa razy w tygodniu robię 20 min bieżni. Często jeżdżę na rowerze. Mam natomiast jeden problem, mianowicie ciężko pozbyć mi się tłuszczu z okolicy klatki piersiowej (ten problem mam od gimnazjum) oraz z brzucha. Przed siłownią miałem sylwetkę skinnyfat. Co w takiej sytuacji powinienem zrobić? Nie wiem czy to dobry pomysł jeszcze chudnąć no bo <70kg przy tym wzroście to dosyć mało i ze względu na treningi siłowe i rower potrzebuję więcej kalorii co zresztą odczuwam. Chciałbym w przyszłości rozwijać swoją sylwetkę i czy powinienem w obecnej chwili coś poprawiać? Raczej nie chcę się bawić w jakieś dodatkowe spalacze tłuszczu bo po pierwsze nie jestem pewien czy tego potrzebuję, a po drugie jestem początkujący. Czy jest opcja żeby mi ten tłuszcz jeszcze jakoś zszedł?
  • 5
  • Odpowiedz
@speedxix2002 nie ma możliwości miejscowego spalania tłuszczu, jeżeli masz tłuszcz, którego chcesz się pozbyć, to redukuj dalej.

Jak waga nie leci w dół to musisz je jeszcze ściąć po prostu, to nie jest tak, że potrzebujesz więcej kcal, jeżeli waga nie leci w dół. Jeżeli czujesz zmęczenie redukcja to zrób okres utrzymania na 4-6 tygodni i wróć do redukowania. Inaczej niż redukcją tłuszczu się nie pozbędziesz.
  • Odpowiedz
@speedxix2002: opcja, że tłuszcz zejdzie oczywiście jest, ale na pewno trudna do wykonania i tak jak piszesz - musiałbyś schodzić jeszcze niżej z wagą. Lepszym rozwiązaniem jest po prostu zbudowanie odpowiedniego poziomu masy mięśniowej, aby ten tłuszcz niejako bardziej proporcjonalnie rozkładał się na ciele i później dopiero redukuj. Innymi słowy - wejdź na niewielką nadwyżkę kaloryczną, czyli jakieś 400-500 kcal i rób trening siłowy dostosowany do Twoich możliwości - i
  • Odpowiedz
@speedxix2002: Od grudnia już minęło mnóstwo czasu, już dawno powinieneś zrobić sobie przerwę. Wejdź na bilans na 2-3 miesiące, później lekką masę na 2-3 miesiące i na jesieni kolejna redukcja.

Nie ma żadnego dobrego sposobu na gubienie tłuszczu z konkretnych partii ciała, to twój organizm decyduje skąd będzie brał a najchętniej magazynuje właśnie na tułowiu, więc i tam najpóźniej będzie schodzić. Dorób trochę mięśni to i się klatka z brzuchem
  • Odpowiedz
@speedxix2002: Dobry plan. Tylko podchodź elastycznie do kalorii, wyciągaj średnią wagę z tygodnia i patrz czy rośniesz za szybko czy za wolno. Jak byś na masie tył szybciej niż okolice 250 g tygodniowo to możesz przyciąć kcal, bo za dużo w tym przyroście tłuszczu - trochę oczywiście musi być, ale żeby nie więcej niż potrzeba. Gdybyś nabierał masy wolniej to możesz podbić 200 kcal i zobaczyć jak będzie w kolejnym
  • Odpowiedz