Wpis z mikrobloga

@gonzo91: mialem dokładnie takie same doświadczenia. Agenci pośredniczący w sprzedaży lokalu nie wiedzieli jaki jest dokładnie czynsz, nie znali metraży pomieszczeń, nie wiedzieli jaki jest stan prawny lokalu xD
Po prostu banda naciągaczy
  • Odpowiedz
@gonzo91: co do posrednikow, poza tym co juz ludzie pisali - kompletnym skandalem jest to ze nie ponosza zadnej odpowiedzialnosci. Zadnej - masa ludzi zaklada ze skoro sa drodzy, ubrani w garniaki to na pewno w razie problemow ogarna wszystko, a realia sa takie ze absolutnie nie i tak naprawde ich rola jest szkodliwa bo daje zludne poczucie bezpieczenstwa.

Tak samo jak notariusze - ludzie mysla ze jak podpisza umowe u
  • Odpowiedz
dla mnie warte. Jestem max 3-4 dni w roku w Polsce, byłoby to nierealne dla mnie do załatwienia.Edit: jestem sprzedającym.


@miki4ever: No to jak potrzebujesz tej usługi to nie rozumiem czemu ja jako kupujący mam to płacić :/
Zresztą ja stargowałem te 2% na cenie mieszkania, żeby sprzedający to zapłacił, ale niesmak pozostał.
  • Odpowiedz
@gonzo91 ja z kolei w ogóle nie rozumiem tych cen. Ta branża zupełnie niczego nie produkuje tylko sprzedaje cudzy produkt.

Jak mnie irytują właściciele nieruchomości, którzy dają się zabetonować umową sprzedaży "na wyłączność", gdzie w sytuacji kiedy ja się napracuję celem znalezienia idealnego miejsca na życie, a pod koniec okazuje się, że jakiemuś obcemu człowiekowi muszę prowizję płacić (ok. 9% wartości), choć typa na oczy nie widziałem.

Obecna sytuacja cenowa na rynku
  • Odpowiedz
@CyrekLax: standardem we włoszech jest pobór prowizji od obydwu stron, zwykle 2-3% (i nie mniej niż 3-5000 euro). Włosi to cwaniacy, szczególnie wobec obcokrajowców, trzeba uważać ZAWSZE.
  • Odpowiedz
@macan: U mnie w mieścinie (atrakcyjna miejscowość uzdrowiskowa w górach) niektórzy agenci mają zbite piątki z lokalnymi grubymi rybami. Jak przychodzi człowiek z atrakcyjną działką których coraz mniej to te mendy od razu zanim ogłoszenie przygotują dają cynka swoim chlebodawcom od których poza prowizją biorą łapówki.
  • Odpowiedz
@gonzo91 cieszy mnie taka zgodność. Moja kuzynka pracuje w jakieś agencji nieruchomości to ich model działania jest taki: właściciel agencji zatrudnia kilku agentów z doświadczeniem i oni zatrudniają wszystkich jak leci, absolutnie każdego i podpisują z nimi umowę że ich przeszkolą ale z każdej transakcji z której biorą 2% połowa jest dla agencji. I co ludzie omamieni wizja dużych pieniędzy nie wiedzą że sami są dymani. Kuzynka zarobiła na jednej transakcji 30tys
  • Odpowiedz
jako kupujący to nie wiem po #!$%@? ci pośrednik:)


@miki4ever: No mi niepotrzebny, ale Ty (zakładając roboczo) jako sprzedający go wziąłeś to co zrobisz... ;d Inaczej bym nie kupił tego mieszkania, które kupiłem, bo było wystawione przez pośrednika.
  • Odpowiedz
@gonzo91: @CyrekLax @Hardporecorn no ja miałem w zeszłym roku taką przygodę, że przez parę miesięcy gościu utrzymywał mnie w przekonaniu, że mieszkanie nie ma obciążeń ani roszczeń, a jak już podpisałem umowę rezerwacyjną (mogłem jeszcze się wykręcić po podpisaniu), to się okazało że hipoteka jest i nie są w stanie pokazać żadnego papieru na to - nawet screena w banku, bo sprzedający się wyprowadził z tego miasta i trzeba szukać papierów.
  • Odpowiedz
@gonzo91 pośrednicy są najgorsi. Kłamią często do sprzedającego, że tylko on płaci prowizję a chcą od obu stron. Przez nich sprzedający nie chce zejść z ceny bo ma im zapłacić prowizję. Drukuja tylko formułę umowy, pokażą kilka razy mieszkanie, wrzucają hurtowo ogłoszenia na wszystkie portale jednym programem ogólnym i kasują za to kilkadziesiąt tysięcy złotych. Do tego bardzo często utrudniają kontakt ze sprzedającym lub mataczą i nierzetelnie przekazują informację. No, ale dalej
  • Odpowiedz
@gonzo91: #!$%@?ć pośredników maczetami, gówno nieprzydatne, nie wiem po #!$%@? ludzie dają tym kretynom mieszkania na sprzedaż skoro i tak oni gówno wiedzą
  • Odpowiedz