Wpis z mikrobloga

@JeszczeZyje: Komunistyczna tresura. Dziecko jest darmową siłą roboczą w gospodarstwie (domowym czy rolniczym), i najlepiej żeby nie otwierało mordy. Każda forma buntu była tłamszona fizycznie. Moi starzy mnie tak lali pasem, że krew się lała, stary czasem dostawał takiego amoku, że pasem dostawałem po całym ciele, głowie, rękach, plecach. Do dziś na dłoni mam bliznę po sprzączce.

No i klasyk: "jakie Ty możesz mieć problemy?" - problemy dziecka nie są lżejszymi
  • Odpowiedz
  • 2
@JeszczeZyje Właśnie dlatego nic nie mówię swojej mamie, bo wiem, że też potrafi wyglądać. Nie to, że robi to jakoś celowo, żeby mi #!$%@?ć, ale lubi się zapomnieć. Tata był gorszy, bo on rozgadywał wszystko.
  • Odpowiedz
@JeszczeZyje: Komunistyczna tresura. Dziecko jest darmową siłą roboczą w gospodarstwie (domowym czy rolniczym), i najlepiej żeby nie otwierało mordy. Każda forma buntu była tłamszona fizycznie. Moi starzy mnie tak lali pasem, że krew się lała, stary czasem dostawał takiego amoku, że pasem dostawałem po całym ciele, głowie, rękach, plecach. Do dziś na dłoni mam bliznę po sprzączce.


@FuckYouTony Mam nadzieję, że nie pozostałeś im dłużny, gdy dorosłeś i przynajmniej szczerze o
  • Odpowiedz