Wpis z mikrobloga

Podsumowanie majówki ogólne.. cóż..
ciekawostki
- w markatach brak towarów typu napoje, klasycznie papiery toaletowe, ręczniczki :-)

- np. w #swinoujscie podawano że orientacyjnie przyjazd zaliczyło 200 tys osób maksymalnie, co średnio rodzinny wyjazd daje około 50 tys rezerwacji

- na portalikach rezerwacyjnych do szczytów zapytań 1 maja wchodziło max po 1 tys zapytań rekord to chyba 1,5 tys dziennie (utrzymanych) na nocowaniu..

- na bookingu średnio podawali że z 80 procent miejsc jest zajetych (wiadomo ściema)

ZATEM
wychodzi lipa jak nic, zakładając że Mirki i Grażyny maksymalnie z miesięcznym wyprzedzeniem w ogóle się orientują, to wychodzi do średniego obszaru rezerwacji do 30 tys, na średnim portalu plus rzeczy bookingowe.. czyli JEDYNIE do połowy realnych przyjazdów..

Dla porównania przed covidem w takim Świnoujściu mamy W roku udzielono ponad 2 350 000 noclegów rocznie w 19 roku

Czyli na majówkę wyruszyło max 8 procent rocznej liczby rezerwacji
Jakieś max 15 procent licząc średnio poza sezonem

Mega kiepściutko wypadły główne portale rezerwacyjne, jedynie tuż przed samym przyjazdem, nie spełniają swojej roli, prawie że loteria..

Wątpliwe aby były aktualne dane, jeszcze gorzej społecznościowy facebook gdzie chyba nikt na ostatnią chwilę tym bardziej nic nie szuka

Dziwne po opłaty tam rosną a prawie nic nie dają jak widać po jedynym już weekendzie, zero wpływu na realne pobyty

trochę szkoda

Warto dodać że w większości miejscowości NIE ma jeszcze stref parkowania, innych zakazów, dodatkowych kosztów, czyli termin był promocyjny jak nic

#wakacje #podroze #urlop #pytanie #morze #turystyka
#podrozujzwykopem #ekonomia
  • 42
  • Odpowiedz
@kishibashi: ale widzisz rożnice portalu na b.. z innymi

dostałeś zwrot bo wrzucili sobie to w koszta, mają wywalone jak mają z nimi dziesiątki innych rozliczeń zapewne

problem vatu to takie tabu :-) bo w sumie to jest głupie więcej z tego papierków niż to
  • Odpowiedz
@nutka-instrumentalnews: ale ja żadnego zwrotu nie dostałem, bo nawet nie musiałem nic płacić. XXI wiek, karty płatnicze...

W jakie koszty? Żadnych kosztów nie ponieśli.

Dalej, nie ma żadnego obowiązku rozliczania VAT przez konsumenta. To kompletny Twój wymysł, niczym go nie podparłeś. To jest najbardziej absurdalne. Równie dobrze mógłbyś twierdzić, że kupując paczkę ciastek w biedronce mogę zostać wezwany to uregulowania ZUS
  • Odpowiedz
@nutka-instrumentalnews: to, że firma może mieć zaległy VAT to zupełnie normalne. To że konsument miałby rozliczać VAT czy jakieś konsekwencje z tego tytułu to nieistniejący problem i bzdura. Nie podałeś ani jednego przykładu takiego problemu z prostego powodu - nie ma go.
  • Odpowiedz
@kishibashi: rozliczanie tego jest na skali państw członkowskich i ujmują go statystycznie przynajmniej na tę chwilę, stąd mało kiedy przeciętna osoba nawet wie że jakiś portal zdeklarował to na nią faktycznie. Na pewno nie jest tak ze konsumenci są całkowicie wolni od tego, bo to standard np. przy zbywaniu za pośrednictwem zagranicznych portali np. samochodu, wtedy już jest to bardzo dokładnie pilnowane bo vat ue może wykluczać np. podatek od czynności cywilnoprawnych, a to w niczym nie różni się od korzystania z nich przy usługach w drugą stronę nabywania zakwaterowania.

Vat UE musi być naliczony aby była równowaga miedzy państwami członkowskimi, nie ponosi go portal ani wynujmujący, to kto zostaje :-)

Pewnie to się dzieje tak że gdy jest sciagane z karty takie portale wpisują to do rozliczeń lub wrzucają na przyszłe dla wynajmujacych :-) tego nigdy się nie dowiesz, bo kto to
  • Odpowiedz
@nutka-instrumentalnews: i znowu zero dowodów na podparcie zmyślonych rzeczy. Konsument nigdy nie będzie płatnikiem VAT, nie dotyczy go to.

Ty nawet nie masz pojęcia jak działa rezerwacja z użyciem karty. Po prostu booking ma dostęp do Twojej karty, gdyby trzeba było ją obciążyć. Nikt jej zazwyczaj jednak nie obciąża aż do momentu przyjazdu, gdzie płaci się po prostu w obiekcie w dowolny sposób. Karta może być też preautoryzowana, czyli środki na niej mogą być zablokowane, ale nie pobrane. Oczywiście jest też możliwość, że zapłacimy z góry, o ile wybierzemy taką opcję.

Niemniej, w przypadku rezerwacji z możliwością odwołania podajesz kartę, nikt z niej nic nie pobiera aż do dnia określonego jako granica możliwości odwołania, więc gdy anulujesz rezerwację to dzieje się to bez żadnego ruchu na
  • Odpowiedz
@kishibashi: to mamy zupełnie inne doświadczenia :-) dlaczego poczytałem sobie te wszystkie hisoryjki Mirków, jak widać też są różne, może Tobie nie pobrali przed anulacją, inni pisali że jeszcze termin jej nie minął a kasa była nie zablokowana ale odjęta..

co do tych konsumentów i vatu już w polskim gruncie przepisów co do vat ue akurat stosuje się ogólne definicje ustawowe zwykłego vatu (przepisy unijne są jeszcze bardziej szerokie) i tam bardzo łatwo wypaść z roli "konsumenta" faktycznie bez żadnej działalności, nawet rolnicy pod to podlegają.. :-)

z zaliczkami jest odwrotnie, to często przyjezdzający wolą przelac te groszowe sprawy i wtedy cały ciężar idzie na wynajmującego w tym zwielokrotniony zwrot jak popełni jakiś błąd lub jakaś awaria
  • Odpowiedz
to mamy zupełnie inne doświadczenia :-) dlaczego poczytałem sobie te wszystkie hisoryjki Mirków, jak widać też są różne, może Tobie nie pobrali przed anulacją, inni pisali że jeszcze termin jej nie minął a kasa była nie zablokowana ale odjęta..


@nutka-instrumentalnews: zwykle jest informacja kiedy kasa zostanie pobrana/preautoryzowana. Tylko jest tu jedna istotna rzecz nawet gdyby było inaczej... I tak obiekt Ci to zwróci. A gdyby nawet nie chciał to płatność kartą ma zaletę w postaci chargebacku. Hotel więc nie zabierze bezprawnie tych pieniędzy, bo i tak ich nie będzie miał, zrobi sobie problem z płatnościami kartą i zrobi sobie problem u bookingu.

jakby było chociaż jakieś ubezpieczenie tego jak na allegro czy olx to może jeszcze jakiś
  • Odpowiedz
@kishibashi: nabywca noclegu własnie korzysta paradoksalnie z usługi (samej) importu świadczenia poza PL w postaci tego super pośrednictwa.. nabywasz ich usługi, to się nazywa import usług :-) właśnie w tym problem, bo liczą się formalne siedziby tego kto je oferuje i kto z nich korzysta

dla nich nie ma znaczenia czy to ebay czy amazon czy portal rezerwacyjny

wszystkie definicje są rozpoznawane na własy użytek tylko tych świadczeń, dlatego to niezły
  • Odpowiedz
@nutka-instrumentalnews:

1. Pomijam już kwestię importu usługi xd ale interpretacja którą przytoczyłeś nie dotyczy importu a przychodu ze sprzedaży.
2. Płatny wniosek o chargeback to kolejne bajeczki, jak i brak ubezpieczenia banku. Chargeback jest gwarantowany przez wystawcę karty. Sam korzystałem i skutecznie.

Skoro nocowanie złe to zostaje tylko booking. Właściciele obiektów rzadko odwalają lipę bo boją się bana na tym portalu, bez którego znacząco spadły by im przychody ( ͡
  • Odpowiedz
@kishibashi: to jak tak duzo rezerwujesz miałeś kiedyś że np. musisz opłacić pomimo klilnięcia bookingu jeszcze zaliczkę januszową..

być moze co piszesz dotyczy tych co blokują, obciązają kartę

z tego co pamiętam przy mniejszych obiektach po kliknięciu u nich jest komunikat o tym oraz że to Janusz ma i tak kontaktować się w celu zaliczki
  • Odpowiedz
@nutka-instrumentalnews:

Nie, nie musiałem nigdy opłacać żadnej zaliczki, bo w rezerwacji mam jasno objaśnione co i jak. Wybieram oferty z bezpłatnym anulowaniem i czasami anuluję na dzień czy dwa przed, gdy muszę. Nigdy nie miałem problemów z kasą na tym portalu. A korzystałem z różnych obiektów. Po prostu pomijam te, które nie mają opcji darmowego anulowania, gdy wiem, że mogą zmienić mi się plany.

Tak, da się rozliczyć z bookingiem
  • Odpowiedz
@kishibashi: musisz mieć fuksa, że się nie nadziałaś..
na niektóre terminy kwasy prawie zawsze są pewne. Czasami jak mam czas to patrzę po opisach co innych spotkało.. i jeszcze zdjęcia powrzucają

zawsze mnie rozwalało jak niektórzy sobie klikali i nagle słuch po nich zaginął, zero kontaktu możesz sobie dzwonić, maile, miła Pani od nich sobie wydzwania i nic :-) rezerwacja widmo jak z powrotu do przyszłości aż pojawiają się magiczne 5 dni przed terminem

w sumie jesteś wtedy jak jakiś darmowy pracownik ich portalu, bo co kogo obchodzi że ktoś sobie kliknął i nie wypełnił zadnych warunków dalszych np. przez
  • Odpowiedz
@nutka-instrumentalnews: to ciekawe, opowiedz jeszcze jakąś fantastyczną historię, przytocz. Jakież to konsekwencje spotkają konsumenta za VAT UE? Nie tylko ja korzystam z bookingu tyle lat - pewnie niejeden mirek opisywał już te konsekwencje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@kishibashi: moze akurat u Ciebie jak płacisz karta zawsze i masz blokady do przyjazdu to jest ułamek przypadków na takich portalach

moze mają inne podejście do takich ich stałych klientów, to inna opłacalność itp

Przeciętnie takie pobyty i rezerwacje w kraju są zupełnie inne, bez karty, albo z wyprzedzeniem polowanie na okazyjne niby ceny oraz z niewpenością czy Janusz (jak wyzej było) nie anuluje lub po prostu na ostnią chwilę po wysokich
  • Odpowiedz
@nutka-instrumentalnews: nie, płatności kartą to nie jest ułamek przypadków tylko powszechna sprawa współcześnie. Podróżuję po wielu miejscach, rzadko korzystam z tych samych hoteli wielokrotnie, więc hotele nie uznają mnie za stałego klienta i nie traktują w specjalny sposób (za wyjątkiem hoteli sieciowych, gdzie mam konta, ale tam są inne kanały rezerwacji).

Pomyłki i błędy to rzadkość, raczej każdy wie co robi na bookingu, pomylić się tam trudno. Nikt żadnego formularz
  • Odpowiedz