Wpis z mikrobloga

Pytanie do osób ze stanami lękowymi, czego się obawiacie przed wyjściem z domu? Ja tego, że jak będę szedł to jakiś pijany patus jeden z drugim mnie zaczepi i gdy mijam jakąś grupkę ludzi albo kogoś "podejrzanego" to zawsze się zastanawiam czy jest pijany, jakoś się dziwnie nie patrzy na mnie itd.

Reasumując gdyby usunąć patusów z ulic to by moje lęki zniknęły :(

#przegryw #depresja #fobiaspoleczna
  • 12
  • Odpowiedz
@Lobotomy_Enthusiast: w sumie to mam trochę podobnie. U większości osób z fobią społeczną to jest głównie strach przed oceną, przed wyśmianiem itp. Ja natomiast w ogóle boję się wychodzić z domu, bo boję się ludzi, że zrobią mi krzywdę, pobiją, zabiją itp. Trochę coś u Ciebie jak z tymi patusami. Też się ich boję, że mnie zaczepią.

Doszedłem do wniosku, że nie mam chyba czystej fobii społecznej, a jej odmianę -
  • Odpowiedz
Też tak miałem, ale z każdym nie tylko z patusami, pomogło mi noszenie kosy ale w lato nie ma gdzie jej schować xd


@BarBer1987: i co zrobisz z tą kosą, gdy będziesz zmuszony jej użyć? Użyjesz? A później będziesz miał problemy, gdzieś pewnie na monitoringu to zostanie zapisane i zapuka do Ciebie pan policjant.
  • Odpowiedz
ziwny lęk ze sie tylko patusow boisz xD


@zielonykszak: bo to głównie patusy krzywdzą innych ludzi. Od zwykłych, przeciętnych normików nie ma się czego obawiać. Najwyżej wyśmieją czy coś. Natomiast patus może naprawdę skrzywdzić fizycznie, pobić czy wbić kosę.
  • Odpowiedz
@ziomus0812: Gdy idę i widzę przed sobą jakąś rodzinkę z dzieckiem, emerytów, typowych normików, dziewczyny to nie mam żadnych obaw, nie czuje żadnego lęku.

Ale nadal gdy np musze zalatwic cos w banku, podejsc do okienka itd to się stresuję ale to jest zupełnie inne uczucie.
  • Odpowiedz