Aktywne Wpisy
Meregle +945
Najgorszy styl prowadzenia rozmów polegający na ciągłym przerywaniu i zagłuszaniu rozmówcy.
Chłop zadaje pytanie i gdy słyszy że rozmówcy idzie dobrze to albo przerywa i zagłusza albo szybko zmienia temat i jakimś komentarzem bagatelizuje odpowiedź. Nic konkretnego z jego wywiadów dowiedzieć się nie da, bo on z wywiadu robi dziennikarski freak fight. Ludzie go chyba oglądają tylko dlatego żeby zobaczyć jak ich przeciwnik polityczny sobie nie radzi z jego tanimi zagrywkami.
Żałosny
Chłop zadaje pytanie i gdy słyszy że rozmówcy idzie dobrze to albo przerywa i zagłusza albo szybko zmienia temat i jakimś komentarzem bagatelizuje odpowiedź. Nic konkretnego z jego wywiadów dowiedzieć się nie da, bo on z wywiadu robi dziennikarski freak fight. Ludzie go chyba oglądają tylko dlatego żeby zobaczyć jak ich przeciwnik polityczny sobie nie radzi z jego tanimi zagrywkami.
Żałosny
SzubiDubiDu +221
Przez te ostrzejsze przepisy z wyprzedzaniem na przejściu zauważyłem po sobie, że mniej się skupiam na tym czy jakiś pieszy zbliża się do przejścia a więcej pilnuję czy jadę w równym tempie co auto obok ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ktoś też po sobie zauważył, że mniej zwraca uwagę na rzeczywiste bezpieczeństwo a więcej skupia się by nie zarobić w głupi sposób mandatu?
#polskiedrogi #prawojazdy #kiciochpyta
Ktoś też po sobie zauważył, że mniej zwraca uwagę na rzeczywiste bezpieczeństwo a więcej skupia się by nie zarobić w głupi sposób mandatu?
#polskiedrogi #prawojazdy #kiciochpyta
ze dwa-trzy lata temu panna (8/10) wpadła do mnie w piątek na weekend, ogółem standardowo była masa ohów, ahów, ehów i dobrych humorów, do czasu jak w sobotnie południe się pożarliśmy z bliżej już mi nieznanego powodu (= klasyczny przypadek focha z dupy)
no więc ona foch jak #!$%@?, nie odzywa się w ogóle, ogólnie łypie spode łba, że bez kija nie podchodź, bo nogę #!$%@?, a że ja już byłem w miarę doświadczony w obchodzeniu się z babskimi humorami, to po paru doraźnych próbach załagodzenia relacji olałem sprawę i zacząłem zajmować się własnymi sprawami - tak czy siak, cały dzień w dupę.
robiąc sobie obiad/deser/podwieczorek/zakupy/dobrze każdorazowo pytałem, czy też nie chce, a ta uparcie że 'nie', więc pewnie przez cały dzień zeżarła może wafla a'la grześki. dodatkowo, co jakiś czas próbowałem, niczym z kosmitą, nawiązać kontakt, bez rezultatów, więc jak w końcu przyszedł wieczór to #!$%@? #!$%@?łem ją za całe to zachowanie co doprowadziło do płaczu, zgrzytania zębów i przeprosin (= klasyczny przypadek "ni #!$%@? nie wiem po co to zrobiłam, no ale jakoś tak wyszło - obiecuję, że przez następny miesiąc będzie spokój").
i teraz do sedna - przejęty jej płaczem próbowałem z troski wmusić w nią coś do żarcia, zgadnijcie co, z moich 187689 propozycji, wybrała:
KTO RZYGAŁ JAK KOT W ODSTĘPACH 20-30 MINUTOWYCH CAŁĄ NOC I PÓŁ NIEDZIELI?
KTO ZASŁABŁ PO TYM WSZYSTKIM?
KTO WYLĄDOWAŁ W ŁÓŻKU Z GORĄCZKĄ?
#coolstory & #truestory #bekazrozowychpaskow #logikarozowychpaskow #rozowepaski
1. TY
Komentarz usunięty przez autora
@KuliG: wiedziałbym :]
1. TY
@pan_kebab: bo szczęściu trzeba pomagać :D