#polska #rodzina #ubezpieczenia #kiciochpyta Mirki i Mirabelki jest taka sytuacja u znajomego w rodzinie. Jego ojciec miał ubezpieczenie na wypadek śmierci. Ta polisa była zapisana na jego syna. Czyli po śmierci syn (ten mój znajomy) poszedł do ubezpieczalni i pobrał kasę. Pogrzeb kosztował połowę tej kwoty i co teraz z tą połową? Powinien znajomy sobie zatrzymać skoro była na niego? Oddać żonie zmarłego? Podzielić równo na żonę zmarłego i jego dzieci?
Dzisiaj mija 20 rocznica przystąpienia Polski do UE. Unia realnie zmieniła moje życie. Nie wyobrażam sobie Polski poza UE. Zaplusuj, jesli się za mną zgadzasz.
Jego ojciec miał ubezpieczenie na wypadek śmierci. Ta polisa była zapisana na jego syna. Czyli po śmierci syn (ten mój znajomy) poszedł do ubezpieczalni i pobrał kasę.
Pogrzeb kosztował połowę tej kwoty i co teraz z tą połową? Powinien znajomy sobie zatrzymać skoro była na niego? Oddać żonie zmarłego? Podzielić równo na żonę zmarłego i jego dzieci?