[wielkifanrapu]

#podroze #divyzwykopem #dominikana #gielda #muzyka #wykopjointclub #medytacja
Kolejna część pisania o moim życiu na Dominikanie.
Przyznam, że myśl o powrocie do Polski wywołuje we mnie pewien niepokój. Tutaj żyjąc to jakby cofnięcie się w czasie o dziesięć, a może nawet dwadzieścia lat. Tutaj, ludzie nie zatracili się w wirze technologii; radio i naturalne otoczenie stanowią ich codzienność. To wyjątkowe doświadczenie być w miejscu, gdzie czas płynie inaczej, wolniej, jedna doba mija jakby miała ponad 30 godzin, ludzie tutaj cieszą się małymi rzeczami
Jednym z największych atutów Dominikany jest przystępność cenowa. Na początku może i przepłacałem, ale teraz, kiedy już oswoiłem się z miejscową kulturą, wszystko ma dla mnie normalną cenę. Porównując to do życia w Polsce, gdzie za 100 dolarów można zrobić nie za dobrą imprezę to tutaj te pieniądze stają się kluczem do luksusu. Noc w apartamencie nad oceanem, kilka uciech cielesnych, butelka rumu, parę piw, cygara i trochę marihuany, cena marihuany jest bardzo niska.
A jakże cudownie jest tutaj z pogodą! Gdy w Polsce panuje chłód, ja tonę w cieple i promieniach słońca. To jakby każdy dzień był przedłużeniem wakacji, a ja staram się wykorzystać każdą wolną chwilę na relaks nad oceanem.
Co do finansów, tutaj także radzę sobie całkiem dobrze. Wynajmuję mieszkanie w Polsce, mam jakąś tam dywidendę, a praca okazjonalna czasem wpada. Większość kosztów tutaj pokrywam z przychodów, a nawet zostaje mi trochę na przyjemności.
Nie zapominam także o dbałości o formę i naukę. Biegam codziennie rano, robię trening siłowy, uczę się języków, medytuję - to moje codzienne rytuały.

Co zamierzam zrobić w przyszłości?


Macie dla inspiracji #przegryw #blackpill

[stary_grat]

@wielkifanrapu: co za wysryw ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[Talarsson]

@wielkifanrapu: Beton 1:0 Nvidia

[essalysolu]

@wielkifanrapu: chlop na dominikanie, a wrzuca zdjecia azjatek xD

[SanSebastian666]

@stary_grat: ale jaki piękny, czuje takie klimaty jak op... ruchasz, jesz, pijesz i żyjesz... i się cieszysz sam do siebie jak dziecko - każdy tak żył potem dorósł i panowie z korporacji wmówili ci że bez nowej rzeczy nie możesz być szczęśliwy