Wpis z mikrobloga

Witam mam lekkie #!$%@? i nie wiem jak z tym się pogodzić. Zleciłem sąsiadowi aby zrobił mi "drogę" miał tylko wyrównać z 20 cm z jednej strony i na wjeździe była skarpa która trzebylo zrównać. Dogadaliśmy się tak że ziemię rozplantuje po reszcie działki. (Torf czarnoziem ). No i wróciłem z delegacji jadę zobaczyć na działek a tam #!$%@? jest z 100 ton tego torfu. Działaczki po drodze mają nazwozone torfu sąsiad nawiozl sobie pod trawnik. I teraz moje pytanie jak z nim rozmawiać wysłałem mu plany bo chciał nawet wjazd na działkę przeniósł dalej bo wybrał torfu za głęboko i wjazd byłby stromy to przeniósł go dalej. #budowadomu #sasiad #drogadolm
  • 15
  • Odpowiedz
  • 0
@PlatynowyBazant ogólnie to się z tobą zgodzę tylko jak #!$%@? mi torf to teraz nie mam na co zamienić xd ale ogólnie to tam ciężki temat jest bo torf się raczej szybko nie kończy. Więc wymieniać cały bez sensu kolejny temat bez sensu aż tyle wybierać tego torfu bo jest teren zalewowy i wolę sobie drogę podnieść.
  • Odpowiedz
@krzysztof48: Jak z nim rozmawiać by pozostać w dobrych stosunkach? Bardzo prosto. "Sąsiedzie drogi, trochę poszło tego torfu co? Myślałem, że mniej pójdzie. O i tu trochę za dużo chyba się rozwiozło? Będę musiał dokupić, no nic.". I tyle. Nie podziałasz. Chyba, że chcesz się pokłócić z sąsiadem to możesz: "Uuu sąsiedzie nie tak się umawialiśmy. Myślę, że musi mi sąsiad zwrócić pieniądze za to co tu pan narobił bo nie
  • Odpowiedz