Wpis z mikrobloga

@Adamfabiarz: rozmawilem w tamtym roku z gosciem ktory wlasnie jakos w latach 80 mial ten samochod. Mowil ze to byla najwieksza porazka w jego zyciu.

Auto kosztowalo majatek, czesci byly praktycznie niedostepne i #!$%@? sie na potege. Wpakowal w naprawy kupe kasy w koncu sie zamienil na cos normalnego ale byl w plecy mocno bo nikt tego nie chcial
@MercedesBenizPolska: Interesują mnie tylko auta fabrycznie nowe.

Z Mercedesów podoba mi się CLA 180D. Tylko, że to potwór v max 205 km/h, i 10,4 sek. do setki. Szkoda, że nie ma jakieś o parę tys. tańszej wersji 160D. Niby CLA wywodzi się z tej samej platofmy co A klasa i B klasa, i tam były / są oferowane bardziej budżetowe 160-ki, a w CLA niestety już nie.

A z Fordów to
@MercedesBenizPolska: Z takich aut bardziej przyziemnych bez nadmiernego gwiazdorzenia to myślę o Octavii 1,6 MPI 110 KM (tak nadal produkują z tym silnikiem, tylko poza UE), lub 2.0 TDI 115 KM. Ale to zobaczymy. Powiedziałem, że sobie kupię dopiero jak zostanę CEO z prawdziwego zdarzenia, zatrudniającym dwucyfrową liczbę pracowników i mającym własne biuro.

A na tą chwilę mam czym jeździć, Fabią. A czasem jako autem zastępczym (gdy moje w serwisie, jak
@Adamfabiarz: mój ojciec miał niebieskiego mk3 1.6. Kupił go od swojego brata. Niestety jego Braciak po tym jak go sam zakupił i dał do remontu stwierdził że po remoncie go potestuje a w latach 90 mechanik wyobraź sobie nie pomyślał o tym żeby oleju nalać. No i silnik się przytarł. Stary później tam nim jeździł ale co chwila grzebał. W tym momencie no niestety już nie do kupienia bo na capri.pl