Wpis z mikrobloga

Mireczki, rząd poleca zrobić sobie plecak ewakuacyjny i podają u siebie na stronie internetowej co powinno się w takim plecaku znaleźć. Tak patrze na to i czy to ma w ogóle sens w dzisiejszych czasach? Zakładając, że się mieszka w dużym mieście? Gdybym musiał uciekać z domu, to naprawde nie sądzę bym spał gdzieś w jakimś lesie czy pod gołym niebem, skoro jest tak dużo zabudowań dookoła mnie. Wszystko co polecają mieć wygląda bardziej jak sprzęt surviwalowy do biwakowania w terenie. Ale może się mylę! Co sądzicie?

No i druga rzecz. To jest plecak, ktory zakładasz i spierdlasz. Też takiej sytuacji sobie nie wyobrażam. Myślę, że jeśli rosja miałaby wjechać do mojego miasta, to bym o tym wiedział co najmniej tydzień wcześniej. Jedynie chyba, gdyby spadła bomba atomowa w takiej odległości, bym to przeżył i chciał się szybko oddalić od promieniowania, to jedyne zastosowanie które mi przychodzi do głowy do plecaka.

A zwykły atak rakietowy też chyba nam aż tak nie grozi, bo antyrakiety są poustawiane na granicy, prawda?

Czy się mylę?

#polska #wojna #ukraina #rosja #wojsko #plecak #prepers #survival #rzad
  • 24
  • Odpowiedz
@rekinwpaski: to taka dyskusja jak o zmywarkach do naczyń. I te same genialne inaczej komentarze, jak bardzo jest niepotrzebna.
Plecak/torba do wyrwania z mieszkania w szlafroku jest tak samo zasadne jak czujnik dymu, CO, duża gaśnica domowa, rozdzielność majątkowa przed ślubem, umowa z kancelarią prawniczą i inne tego typu rzeczy należne osobie dorosłej.
Osoby niedojrzałe umysłowo mają w zwyczaju usprawiedliwiać brak zapobiegliwości, a potem krzyczeć o pomoc z każdego powodu.
  • Odpowiedz