Wpis z mikrobloga

Jak znaleźć dziewczynę? Dla ułatwienia dodam, że praca i studia odpadają.

Trochę o mnie: lvl 22 (prawie 23), pracuję w tygodniu (w biurze jeśli to ma znaczenie) a w weekendy studiuję. Z charakteru raczej nieśmiały, nie lubię być w centrum uwagi. Ciężko mi nawiązywać nowe znajomości. Znajomych za bardzo nie mam. Znaczy kiedyś miałem, ale wszystko się rozsypało wraz z końcem szkoły, znajomi rozjechali się po kraju i świecie i kontakt się urwał. Na studiach ciężko mi było kogoś poznać, większość to osoby starsze ode mnie o kilka lat, majce swoje życie i znajomych. Udało mi się dorobić aż jednego kolegi, który zrezygnował po pierwszym semestrze i kontakt przepadł. Z resztą osób jestem na „cześć”. Inna sprawa, że studia się kończą i za rok w lutym będzie po wszystkim.

Poza pracą i studia nie mam zbytnio zainteresowań. Czasami w coś pogram, czasami gdzieś wyjdę i to na tyle. Mam w planach zacząć ponownie jeździć na rowerze, ale nie wiem czy mi to pomoże w znalezieniu dziewczyny.

Próbowałem swojego szczęścia na Tinderze i Fb randki. Na tym pierwszym dostałem kilkanaście polubień, kilka par, ale żadna z dziewczyn nie odpisała, a nie napisałem nic złego czy obrażającego. Na tym drugi poszło mi trochę lepiej bo nie dość, że dostałem kilka polubień to z dwiema udało mi się wymienić profilami na Fb. Z jedną udało mi się spotkać nawet na żywo (zwykły spacer). Moim zdaniem jak na pierwsze spotkanie z dziewczyną w życiu poszło całkiem nieźle, nawet się trochę pośmialiśmy z siebie. Niestety to chyba nie to bo panna przestała się odzywać po tym spotkaniu (ale wiadomość odczytała). Z drugą nie udało mi się spotkać, po prostu z dnia na dzień przestała się odzywać i odpisywać na wiadomości.

Czytałem podobne wpisy i często polecają siłownię. Tylko zacząłem się zastanawiać czy na siłkę ludzie nie przychodzą przypadkiem po to żeby ćwiczyć a nie poznawać się? Ktoś nawet gdzieś napisał, że znalazł dziewczynę na siłowni: podchodził do niej dzień w dzień aż ta się w końcu zgodziła. Ile w tym prawdy? Nie wiem, ale coś może w tym być bo to już któryś raz jak czytałem o takim poznawaniu się ludzi.

Moja mama z kolei próbuje mnie przekonać do tego, żebym zapisał się na oazę kościelną bo tam są ładne i mądre dziewczyny, poza tym ludzie tam się modlą a że mama jest wierząca to dla niej osoba która się modli = dobra osoba. Mnie to niestety/stety nie interesuje bo nie jestem zbyt religijną osobą i nie czułbym się dobrze w otoczeniu ludzi, którzy tylko czytają Biblię i się modlą. I pytanie czy znalazłbym wspólny język z nimi.

Jak się pewnie domyślacie na imprezy do klubów czy jakiekolwiek inne nie chodzę. Tak naprawdę to nigdy nie byłem na imprezie, więc ciężko mi powiedzieć czy umiem się bawić i czy podobałoby mi się coś takiego.

#niebieskiepaski #rozowepaski #samotnosc #zwiazki
  • 24
  • Odpowiedz
Mam w planach zacząć ponownie jeździć na rowerze


@_lorem_ipsum_: tak niezbyt pomoże ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wiem z doświadczenia ale jest to jakiś początek aby wyjśc do ludzi.

Ja szukam na tinderze badoo bo tak to w sumie nie ma gdzie kogoś znaleźć jak nie ma się znajomych
  • Odpowiedz
@_lorem_ipsum_ po pierwsze to nie podporządkowuj całego swojego życia pod szukanie dziewczyny bo każda porażka będzie Cię mocniej boleć. Wpierw zadbaj o to byś miał w ogóle znajomych, bo to pozwala na jakieś minimum kontaktu z ludźmi (choćby po to że gdy znajdziesz dziewczynę to ona nie będzie Twoim epicentrum wszechświata i jak jej coś się nie spodoba to będziesz się jej podporządkowywać by nie stracić jedynej osoby z którą gadasz, albo
  • Odpowiedz
@Yurakamisa: Tindera i Fb randki próbowałem z mizernym skutkiem (z wyjątkiem tego jednego spotkania). O badoo słyszałem, że tam dziwni ludzie przesiadują i nie warto ryzykować.

@kontodlabeki: nie mieszkam w dużym mieście, ale do bardzo dużego miasta mam niedaleko. Nie napisałem tego, ale próbowałem z tymi grupkami rowerowymi na fb i nic nie wyszło (,) Albo nie umiem szukać albo nie trafiłem dobrze. Na tych grupkach
  • Odpowiedz
@_lorem_ipsum_: totalnie zgadzam się z @Kitku_Karola, widziałam tu ostatnio kilka zazartych dyskusji czy lepiej zacząc wpierw szukać znajomych czy partnerki, i zdecydowanie jestem team znajomi. I znajomi dadzą wsparcie przy porażkach z kobietami, i znajomi, znajomi znajomych no poprostu kontakt z ludźmi są lepsza okazja do poznania partnerki niż tinder, bo znajomość idzie naturalnie swoim tokiem. Co to będzie to już trzeba wymyślec samemu ale siłka wg mnie nie, na
  • Odpowiedz
Trochę o mnie: lvl 22 (prawie 23), pracuję w tygodniu (w biurze jeśli to ma znaczenie) a w weekendy studiuję. Z charakteru raczej nieśmiały, nie lubię być w centrum uwagi. Ciężko mi nawiązywać nowe znajomości. Znajomych za bardzo nie mam. Znaczy kiedyś miałem, ale wszystko się rozsypało wraz z końcem szkoły, znajomi rozjechali się po kraju i świecie i kontakt się urwał. Na studiach ciężko mi było kogoś poznać, większość to osoby
  • Odpowiedz
jezeli mieszkasz w duzym miescie bedzie ci łatwiej, lubisz jezdzic rowerem - poszukaj grupek na fb jakiejś rowerowej ()


@kontodlabeki: na rowerze mało lasek jezdzi xd jak juz to takie 30+, a co do biegania to takie 20-25 wydaje mi sie ze same wola biegac
  • Odpowiedz
@_lorem_ipsum_ dlaczego na siłowni ktokolwiek ma Cię tam wyśmiać? XD dorosłe życie to nie szkoła że się ludzie z Ciebie śmieją czy szydzą. W dorosłym życiu większość ludzi ma wywalone na innych bo nie mają tyle wolnego czasu co w szkole by sobie dramy wymyślać. Sama chodzę od lat na siłownie takie gdzie można użyć multisporta i tam przedział wieku i wagi jest przeogromny. Chodzą mega otyli i mega dopakowani. Nikt nikogo
  • Odpowiedz
a analogicznie z innymi grupami na fb probowałeś związanymi z twoimi zainteresowaniami?


@kontodlabeki: nie szukałem bo jak wspomniałem wcześniej nie mam zbytnio zainteresowań.

@Erikaa znajomych również nie mam, więc poznanie przez nich nie wchodzi w grę. Nie wiem jak ludzie to robią, że mają znajomych.

Studia odpadają bo raz że je już prawie kończę (ostatnie dwa semestry z czego ten jeden to tylko napisanie pracy). Dwa w mojej grupie nie ma
  • Odpowiedz
@_lorem_ipsum_: no domyślilam się że nie masz dlatego wg mnie warto wpierw albo co najmniej równolegle z poznawaniem dziewczyn spróbować pobyć wśród ludzi. Rozumiem że można nie mieć jakiejś wielkiej zahebistej pasji ale da się porobić jakieś rzeczy ot tak przyjemne do spędzenia czasu, gdzie są inni ludzie. Jeśli serio nic Ci nie przychodzi do głowy to (bo wiem że to taka plaga dzisiejszych czasów) może zbyt wiele czasu spędzasz na
  • Odpowiedz
@_lorem_ipsum_: tak jak ci wyżej napisali musisz zacząć od znalezienia znajomych. Tylko błagam nie tryharduj tylko to musi wyjść naturalnie. Nie jestem w stanie ci powiedzieć jak to zrobić, bo pomimo mojego skrajnego introwertyzmu zawsze znajomych miałem. Tutaj może być ta różnica, że ja od małego cisnąłem różne sporty, więc wtedy łatwo o znajomości.

Jak już będziesz miał znajomych to możliwe, że będziesz miał szczęście i uda ci się kogoś poznać
  • Odpowiedz