Wpis z mikrobloga

102 598,70 - 10,02 = 102 588,68

Poranny progression run z planu na 10k, 8km do tętna 156, powyżej marsz i 2km szybko.
Cel na 10km 19 maja o 9:00 :57min.

Posłuchałem rad i zjadlem duzo sniadanie 2h przed biegiem. Jest troche lepiej przy porannym bieganiu, nogi dalej ciezkie, tętno wysokie ale już mniej. Bieg zaczynam praktycznie od tętna 140, ciezko o long run bez marszu w porannych godzinach, ale próbuje przyzwyczaic organizm.

#sztafeta #bieganie

Skrypt | Statystyki
Leonvina - 102 598,70 - 10,02 = 102 588,68

Poranny progression run z planu na 10k, 8...

źródło: 1000007933

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
@Leonvina hej, wygląda na to, że założenia biegu progresowego zostały trochę skopane, bo de facto ich nie wykonałeś :( różnica w ostatnich 2 km była tak skokowa i duża, a wcześniej widać, że walczyłeś, bo tempo spadało, a tętno rosło. Wnioski: zacznij jeszcze wolniej. Podziel sobie 10km na 5 dwukilometrowe etapy i każdy z nich po 10sek/km szybciej od poprzedniego. Jeśli bieganie rano Ci nie podchodzi, to nie rob wtedy mocnych treningów.
  • Odpowiedz
  • 0
@Oticzek: problem w tym, że bieg rano u mnie bedzie na wysokim tętnie niezależnie od tempa, po prostu nie mam wtedy energii. Wieczorem moge biec na podobnym tetnie z tempem o 1min szybszym.
  • Odpowiedz
  • 0
@Oticzek: staram sie w ostatnim czasie spowalniac easy/long runy żeby bylo lżej, ale troche walcze ze sobą bo komfortowe bieganie to dla mnie do 6min/km, powyżej czuje ze sam siebie spowalniam i biegne na recznym, przez co tętno i tak rośnie a ja skacze praktycznie w miejscu
  • Odpowiedz
@Leonvina moze zatem warto obczaić filmiki z techniką biegu? A długo już biegasz? Jeśli masz już siłę na zaliczenie 10km, to oprócz samego truchtania, warto dodać urozmaicone treningi. Albo interwały ale raczej przy tym tempie skupiłbym się na zabawie biegowej, jeśli możliwe to bieganie na górkach; one dużo Ci dadzą siły biegowej. No i najważniejsze: regularność bodźców :) trzeci dzień przerwy od biegania powoduje degradację formy, więc chcąc się rozwijać, warto robić
  • Odpowiedz
  • 0
@Oticzek: jakies 5 miesięcy z takim racjonalnym bieganiem, z czego 4miesiace takiego klepania, od miesiaca mam bardziej urozmaicony trening. Korzystam z planu ze stravy na 10km, 3 biegi: zazwyczaj poniedziałek/wtorek czwartek sobota. Odpowiednio easy, fartlek/tempo i long. Dodatkowo 2 razy siłka. Na silce cwicze od 1.5 roku, przez co jest troche kilogramów: 88kg 183cm
  • Odpowiedz
  • 0
@aukolb: filmików to ja akurat obejrzałem z milion ale przejscie od jakiś zawodowców i teorii do rzeczywistości z moją formą to dwie różne rzeczy xd
  • Odpowiedz
@Leonvina: Dlatego typa pytam co to znaczy, bo nie ma czegoś takiego xD

Technike poprawia się ćwiczeniami mobilizujacymi ciało + lekki siłowy żeby słabe części ciała wzmocnić. A nie oglądanie filmików na youtubie i próba lądowania pod środkiem ciężkości na śródstopiu xD

Są prosi co biegają maraton w 2:04 i biegają z pięty, czy to jest idealna technika? Tak, dla tego zawodnika to jest idealna technika. Jakoś tego nie zmieniają, bo
  • Odpowiedz
@aukolb a no da każdemu, kto wnioski potrafi wyciągnąć i zacząć skupić się na tym, żeby kontakt z podłożem wypadał pod nogą, a nie przed nią, żeby zaciągnąć piętę do pośladka, utrzymywać kadencję. Masę rzeczy da się wyciągnąć. Obserwując gościa na ekranie, później biegnąc patrzysz na swój cień albo odbicie w witrynie sklepu i możesz sobie porównać. Uważam, że to cenne, szczególnie widząc jak niektórzy człapią i się męczą :(
  • Odpowiedz
@aukolb trochę spłycasz temat. Myślę, że masz dużo racji, ale tych ćwiczeń sam sobie nie wymyśli. Mi dużo podpowiedziały materiały na YT podglądanie lepszych ode mnie. Sama technika to nie tylko która częścią stopy walisz w beton, ale cała mechanika, trzymanie postawy, głowa, pochylenie tułowia. Przykład: grzebnięcie na wybiciu. Wiele osób tego NIE ROBI tylko dziwacznie wybija się z tylnej nogi jak z platformy. Ćwiczenie nie zastąpi opowiedzenia o prawidłowym biegu i
  • Odpowiedz
@Oticzek: No i właśnie o to chodzi, że na internecie w większości są powielane brednie. Np. ta żeby lądować pod środkiem ciężkości a nie przed. Bo jak przed lądujesz to się rozwalisz i kolano ci wybuchnie. Jest masa nagrań pokazujących np. ingrebritsena, kiptuma czy kipchoge, którzy pierwszy kontakt mają przed środkiem ciężkości. Bo właśnie nowe badania biomechaniczne mówią, że to właśnie lądowanie przed środkiem ciężkości naciąga powięzie w ciele i sprężynuje
  • Odpowiedz
@Fuzuyaku: Trzeba edukować, bo to się staje dramatyczne, ludzie chcą być świętsi od papieża xd
Naczytają, naoglądają się jakichś znachorów a potem to jeszcze próbują przekazywać dalej xd
  • Odpowiedz