Jak to jest że ludzie inteligentni , ciągle mają jakieś wątpliwości, nie wierzą w siebie a osoby głupsze zachowują się jakby wszystkie rozumy pozjadaly i są takie pewne siebie ? Czy to chodzi o to że osoba inteligentna ma wyższy poziom samoświadomości ?
@Linnior88: ostatnio trafiłem na taki program Back to School na TTV. I w zasadzie potwierdza się to co mówisz, większyć tych celebrytów wydaje się być bardzo pewnymi siebie bez wstydu i strachu ale za to bije od nich brak wiedzy i inteligencji. Ale nie od wszystkich :)
Generalnie debile i wieśniaki mają silna potrzebę dowartościowania się, stąd w ich mniemaniu mała dawka wiedzy jest czymś wyjątkowym i momentalnie się flexują. Domena takich fryzjerek z zawodówek, czy innych wieśniar :D
@eaxata: cos w tym jest. Czlowiek bardziej refleksyjny traci poczucie pewnosci ze jego opinie sa najlepsze, jedyne wlasciwe itp. Pojawia sie zwatpienie a z tylu glowy kolacze mysl ze skoro nie ma pewnosci to to wszystko jest tak naprawde ch.ja warte.
@Linnior88: takie osoby nie analizują aż tak drobiazgowo konsekwencji swoich akcji. Dlatego np. chyba każdy z nas ma znajomych "biznesmenów", którzy są totalnymi dzbanami, ale odnieśli sukces w biznesie właśnie dlatego, że sobie nie zdawali sprawy z ryzyka jakie podjemują w niektórych działaniach. Szli na żywioł, bez drobiazgowych analiz. Oczywiście wielu takie podejście się nie udało, ale są i tacy, którzy po prostu idą siłą rozpędu, albo na sukcesie ryzyka
@Linnior88: Nie To kobiety tak mają, czytałem daaawno temu jak byłem chory ksiażkę "potęga świadomości" i tam było bardzo fajnie opisane; myślenie faceta a kobiety- Facet jak jest problem szuka rozwiązania po najniższej lini oporu, nie myśląc za bardzo o tym albo się uda albo nie, koniec. Kobieta jak myśli to jak drzewo na wiosnę - pełno rozgałęzień, a może to a może tak a może inaczej generując przy tym
@Linnior88: to internet daje takie mozliwosci. W realu nikt nie słucha pie***nia ignorantów, tylko odchodzi w swoją stronę, więc głupkowi nie ma kto piłeczki odbić, i finalnie sięga po książki zamiast udowadniać swoje racje na siłę.
@Nusantara: akurat ja bym z tym polemizował że u najbiedniejszych. Bogaci też ćpają czy mają problem alkoholowy tylko że oni się nie upijają Amareną tylko w----y
Jak to jest że ludzie inteligentni , ciągle mają jakieś wątpliwości, nie wierzą w siebie a osoby głupsze zachowują się jakby wszystkie rozumy pozjadaly i są takie pewne siebie ?
@Linnior88: rola też rodziców, zwykle u inteligentniejszych ludzi i rodzice mieli większe wymagania odnośnie swoich dzieci, które miały odhaczać kolejne checkboxy przy listach osiągnięć szkolnych zwykle spychając relacje na bok, a i zapewne przez wyższe wymagania i czasem zdarzało się
@Linnior88: albo o to że głupki działają na autopilocie i mniej myślą, a więcej czują. To jest ogólnie recepta na szczęśliwe życie, kierować się głównie emocjami. Ci co przekminiają wszystko to zwykle mają doła w #!$%@?.
to też nie do końca prawda bo superczujący którzy też często nie za dużo myślą mają chyba najwięcej depresji.
@Lugi: Nie zaden cope, Twoj komentarz to taki typowy „pocisne wykopkom freethinkerom” ale akurat OPka ma zdecydowana racje. I sa na to badania. Natura nie premiuje ludzi myslacych bo ewolucyjnie to nie prowadzi to przekazywania genow dalej, wrecz przeciwnie. Promowane sa wlasnie proste, zwierzece zachowania
@Linnior88: albo o to że głupki działają na autopilocie i mniej myślą, a więcej czują. To jest ogólnie recepta na szczęśliwe życie, kierować się głównie emocjami. Ci co przekminiają wszystko to zwykle mają doła w c--j.
@eaxata: na odwrot, jak przekminiasz to kierujesz sie emocjami (choc wydaje ci sie ze logika) a jak dzialasz to kierujesz sie logika (choc niby idziesz za instynktem)
@eaxata: każdy z nas kieruje się emocjami - nasze samopoczucie nie zależy od tego czy superhiperdobrze przemyśleliśmy kolejny zakup tylko od tego czy się czujemy dobrze z tym że przemyśleliśmy kolejny zakup. Gdybyś odczuwał negatywne emocje analizując i postępując "rozsądnie" nie robiłbyś tego bo byś się sam wpędzał w depresje, stany lękowe i tak dalej.
Czy to chodzi o to że osoba inteligentna ma wyższy poziom samoświadomości ?
Generalnie debile i wieśniaki mają silna potrzebę dowartościowania się, stąd w ich mniemaniu mała dawka wiedzy jest czymś wyjątkowym i momentalnie się flexują. Domena takich fryzjerek z zawodówek, czy innych wieśniar :D
@eaxata: cos w tym jest. Czlowiek bardziej refleksyjny traci poczucie pewnosci ze jego opinie sa najlepsze, jedyne wlasciwe itp. Pojawia sie zwatpienie a z tylu glowy kolacze mysl ze skoro nie ma pewnosci to to wszystko jest tak naprawde ch.ja warte.
To kobiety tak mają, czytałem daaawno temu jak byłem chory ksiażkę "potęga świadomości" i tam było bardzo fajnie opisane;
myślenie faceta a kobiety-
Facet jak jest problem szuka rozwiązania po najniższej lini oporu, nie myśląc za bardzo o tym albo się uda albo nie, koniec.
Kobieta jak myśli to jak drzewo na wiosnę - pełno rozgałęzień, a może to a może tak a może inaczej generując przy tym
W realu nikt nie słucha pie***nia ignorantów, tylko odchodzi w swoją stronę, więc głupkowi nie ma kto piłeczki odbić, i finalnie sięga po książki zamiast udowadniać swoje racje na siłę.
@Linnior88: rola też rodziców, zwykle u inteligentniejszych ludzi i rodzice mieli większe wymagania odnośnie swoich dzieci, które miały odhaczać kolejne checkboxy przy listach osiągnięć szkolnych zwykle spychając relacje na bok, a i zapewne przez wyższe wymagania i czasem zdarzało się
to też nie do końca prawda bo superczujący którzy też często nie za dużo myślą mają chyba najwięcej depresji.
@eaxata: na odwrot, jak przekminiasz to kierujesz sie emocjami (choc wydaje ci sie ze logika) a jak dzialasz to kierujesz sie logika (choc niby idziesz za instynktem)