Wpis z mikrobloga

Denerwuje mnie to że ludzie marudzą jak to ciężko jest im zajmować i opiekować się dzieckiem i to narzekanie że nie pamięta kiedy ostatnio dobrze spał . przecież dziecko im nie spadło z nieba do domu i musieli się nim opiekować tylko sami chcieli mieć dziecko. to tak jak ja bym nagle postanowił zostać zawodnikiem ufc i narzekał i płakał ze codziennie musze ciężko trenować i trzymać dęte
nie wiem sami sie decydują a potem płaczą jak to im źle Dorośli to tak naprawdę dzieci w ciele dorosłych którzy nie potrafią wziąć za coś odpowiedzialności
#antynatalizm #freethinker
  • 51
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Henson_: Ja nie nie chce mieć dzieci bo i tak nie mam z kim ich mieć. A kiedyś u kolegi jego 2 letni synek powiedział do mnie Tato przy swoim ojcu i czułem sie niezręcznie wtedy. Czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starośc wyrośnie.
  • Odpowiedz
  • 0
@dzikiwonrzszhehe: a ja nie chcę bo jestem przegrywem po drugie nie wierze w miłość w sensie takim ze nie chciał bym żeby moje dziecko musiało słuchać kłótni albo być świadkiem rozwodu i po trzecie mam #!$%@? geny nikt z mojej rodziny nie był jakoś bardzo inteligentny ani nie miał wysokich zawodów i z wyglądu tak samo więc po co psuc dziecku zycie
  • Odpowiedz
  • 2
@ciemnienie: wiem ze jesteś kobietą i możesz nie myśleć racjonalnie ale skoro jestes za bachorami to po co przeglądasz tag antynatalizm i dodajesz wpisy bo cie urazają
  • Odpowiedz
@Henson_: Odrazu zakladasz że coś tam i lipa. A nawet tego dziecka nie masz z kim zrobić. No chyba że pojedziesz do Pakistanu i ściagniesz sobie jakaś partnerkę obiecując jej miłość i godne życie. Napewno byście stworzyli idealną rodzinę wasze dziecko mogło by zostać nawet prezydentem Stanów Zjednoczonych.
  • Odpowiedz
@Henson_: nic mnie nie uraziło. Po prostu piszesz bzdury o czymś, o czym nie masz pojęcia. Rodzicielstwo to bardzo skomplikowane doświadczenie, rodzic nadal pozostaje człowiekiem - bywa słaby. Odmawianie mu czegoś takiego jak mówienie o swoich trudnosciach, wyzwaniach, to zwykły antyludzki brak zrozumienia.
  • Odpowiedz
  • 10
@ciemnienie: nikt ci nie każe mieć bachora robiłeś dziecko to staw czoła trudności a nie płacz to nie jest praca że musisz chodzić do pracy żeby mieć za co żyć to jest tylko twoja zachcianka
  • Odpowiedz
@Henson_: a czy mówienie że komus jest trudno, stoi w sprzeczności ze stawianiem czoła trudnościom? Ktoś może tworzyc w ten sposob psychiczny wentyl bezpieczeństwa a jednocześnie wypelniac swoje powinnosci, mimo wszystko. I to jest zupelnie zdrowe. Odmawianie matce czy ojcu tego, to zwykle świństwo, prosta droga do depresji czy załamania. Zwłaszcza jeśli dotyczy to realnych ludzi, z twojego otoczenia, ktorzy szukaja u ciebie wsparcia np. siostra, brat etc.
  • Odpowiedz
  • 2
@Neko-chan51: narzekałem ale na rzeczy na ktore nie mam wplywu typu nie wiem ze musze pracowac albo nie wiem mam brzydka morde a nie na cos co sam sie zdecydowałem robic
  • Odpowiedz