Denerwuje mnie to że ludzie marudzą jak to ciężko jest im zajmować i opiekować się dzieckiem i to narzekanie że nie pamięta kiedy ostatnio dobrze spał . przecież dziecko im nie spadło z nieba do domu i musieli się nim opiekować tylko sami chcieli mieć dziecko. to tak jak ja bym nagle postanowił zostać zawodnikiem ufc i narzekał i płakał ze codziennie musze ciężko trenować i trzymać dęte nie wiem sami sie decydują a potem płaczą jak to im źle Dorośli to tak naprawdę dzieci w ciele dorosłych którzy nie potrafią wziąć za coś odpowiedzialności #antynatalizm #freethinker
@Seaurchinseviche: to jest moja opinia, tylko że poparta realnymi kwestiami takimi jak: - niedofinansowanie i przeciazenie służby zdrowia, w tym braki na oddziałach gin-pol. - spadająca liczba urodzeń, która w perspektywie zagraża strukturom społecznym, trwałości gospodarki etc.
Twój antynatalizm nadal zostaje bardzo prywatna postawa, ale jak słusznie zauważyłaś, żyjesz w społeczeństwie i korzystasz z tego co ono wypracowuje, spoleczenstwo opiera sie na zastepowalosci pokolen, czy to akceptujesz czy nie. W przyszłości,
@ciemnienie: otóż nie, mogę postulować zreformowanie systemu emerytalnego na taki z rigczem. Spadająca liczba urodzin nie jest żadnym argumentem przeciwko aborcji na życzenie, bo jeżeli jest to oznacza że traktujesz jej brak jako jakiś ratunek dla demografii, ergo, odmawiasz prawa do rozporządzania swoim życiem kobietom w imię ratowania systemu, a co za tym idzie uważasz, że dla ratowania demografii powinno się przymuszać kobiety do donoszenia niechcianych ciąż. Absolutnie obrzydliwie. PŚ. O
@Seaurchinseviche: nie odmwaim prawa do aborcji ani nie nakazuje nosic niechcianych ciaz. Po prostu dodatkowo nie obciazaj przezciazonego juz systemu publicznego, kiedy problemem jest zapewnienie wlasciwej opieki kobietom ciezarnym (kwestia bardziej istostna spolecznie), w panstwie ze zwijajaca sie demografia. Problemu, ktory można swobodnie uniknac, stosując właściwie antykoncepcje.
Jeśli chcesz usunąć to za swoje pieniądze, to się nazywa odpowiedzialność. Sprawy demografii to temat nie na ten wątek, więc nie będę rozwiewać twoich
@ciemnienie: świetnie, zatem postuluje również brak finansowania leczenia dzieciaczków z chorobami genetycznymi z państwowej puli. Jak chce się robić świadomie chore dziecko to lecz za własne pieniądze, to się nazywa odpowiedzialność.
@Seaurchinseviche: nie, ponieważ dziecko to przyszlosc społeczeństwa. Natomiast kobieta usuwającą niechciana ciążę nie stanowi żadnego społecznego pożytku, więc jej decyzją powinna być finansowana z prywatnych środków. Czy estetyczna korekta ust lub nosa ma być finansowana z publicznych pieniędzy? Nie chcesz dziecka - zabezpieczaj się, jak ma byc po taniosci. Mamy XXI wiek i nie trzeba zakładać baranich pęcherzy.
@ciemnienie: oh please, chore dziecko to przyszłość? Wlasnie niepitrzebne obciążenie systemu. Chcesz robić dziecko to najpierw seria badań genetycznych, testów psychologicznych i dopiero zezwolenie a nie jakieś rodzenie kalek i wychowywanie na jakichś debili tiktokerow.
@Seaurchinseviche: jesteś w stanie wykryć wszystkie choroby przed poczęciem?
Po prostu wymagaj od partnera zakladania prezerwatywy a sama załóż sobie wkładkę lub bierz pigulki. Nie zajdziesz w ciążę, chyba ze jestes Matka Boska. Od biedy sfinansujcie sobie wazektomie i podwiązane jajników. Problem solved.
@ciemnienie: nie zmieniaj tematu, nie twój interes kto i jak się zabezpiecza. Ja xi jedynie wytykam potężny brak rigczu i hipokryzję w argumentscji. Skoro użyteczności społeczna to takie istotne kryterium to jedziemy z koksem. Zabieg aborcji jest turbo tani w porównaniu z wydawaniem hajsu na chore dzieciaczki, kalkulacja prosta.
Ale tu nagle zaczynają się niuanse, co? Tak łatwo ci przychodzi konkluzja, że bezdzietni to jednostki bezużyteczne społecznie, to zjedz trudna prawdę
@Seaurchinseviche: no mój biznes, skoro potem ktoś chce sepic publiczmy hajs a co gorsza zawracać dupe pielęgniarkom na odziale, jak tableta od cioci Basi spowoduje za duże krwawienie i ojej lyzeczkujcie. Zamiast jak cywilizowany człowiek się zabezpieczać przed ciąża, ktorej sie nie chce. Idź prywatnie i skrob się raz na kwartał, jak lubisz bez gumki, w czym problem?
@ciemnienie: Tak samo twój biznes jak moim jest znieczulenjd dla bab podczas porodu albo cala ta opieka poloznicza, chcesz doświadczać cudu macierzyństwa to cierp, zapłać se za pielegniarke, wydaj prywatne hajs albo jedz do Niemiec,w czym problem?
nie wiem sami sie decydują a potem płaczą jak to im źle Dorośli to tak naprawdę dzieci w ciele dorosłych którzy nie potrafią wziąć za coś odpowiedzialności
#antynatalizm #freethinker
- niedofinansowanie i przeciazenie służby zdrowia, w tym braki na oddziałach gin-pol.
- spadająca liczba urodzeń, która w perspektywie zagraża strukturom społecznym, trwałości gospodarki etc.
Twój antynatalizm nadal zostaje bardzo prywatna postawa, ale jak słusznie zauważyłaś, żyjesz w społeczeństwie i korzystasz z tego co ono wypracowuje, spoleczenstwo opiera sie na zastepowalosci pokolen, czy to akceptujesz czy nie. W przyszłości,
Jeśli chcesz usunąć to za swoje pieniądze, to się nazywa odpowiedzialność. Sprawy demografii to temat nie na ten wątek, więc nie będę rozwiewać twoich
Po prostu wymagaj od partnera zakladania prezerwatywy a sama załóż sobie wkładkę lub bierz pigulki. Nie zajdziesz w ciążę, chyba ze jestes Matka Boska. Od biedy sfinansujcie sobie wazektomie i podwiązane jajników. Problem solved.
Ale tu nagle zaczynają się niuanse, co? Tak łatwo ci przychodzi konkluzja, że bezdzietni to jednostki bezużyteczne społecznie, to zjedz trudna prawdę