Wpis z mikrobloga

Jezu, Nadia to coraz bardziej zaczyna być podobna do swojej matki Kasi.
Nawet nie wiedziałem, że to możliwe aby być aż tak podobny do swojej mamy. o_O

W sumie jak? Przecież geny się mieszają z matki i ojca, to jakim cudem Nadia ma więcej podobieństwa od Kasi?

PS. Na ich miejscu bym zamontował system co sam wymienia wodę, bo teraz co miesiąc muszą nową wodę wlewać, a też nie można prosto z kranu, musi odczekać chwilę, więc wlewając wodę z Hiszpanii, bardzo dobrze to zrobił.

#kikiswiat
aptitude - Jezu, Nadia to coraz bardziej zaczyna być podobna do swojej matki Kasi.
Na...
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nawet nie wiedziałem, że to możliwe aby być aż tak podobny do swojej mamy


@aptitude: akurat to częste, że córki są podobne o matek. Niektóre nawet tego nie lubią, bo to jest "postarza"
  • Odpowiedz
  • 0
akurat to częste, że córki są podobne o matek. Niektóre nawet tego nie lubią, bo to jest "postarza"


@Szenkes: Ja jestem synem mamy, ale jakoś podobny bardziej do ojca jestem, ale ja teraz mam córkę 7msc, jakoś nie jest podobna do mojej żony. Bardziej jest ładniejsza.

Ja już szykuje się, aby ją bronić przed nastoletnią ciążą. Dlatego wolałem chłopca, ale natura tak chciała.
Jestem gotowy, zabić kogoś, kto będzie się
  • Odpowiedz
Ja jestem synem mamy, ale jakoś podobny bardziej do ojca jestem


@aptitude: bo jesteś facetem, a ja o córkach napisałem xD Dzieci jak są małe, to od nikogo nie są podobne. A jak będzie starsza, to jednak powinieneś pozwolić jej mieć chłopaka/dziewczynę
  • Odpowiedz
@aptitude: zmartwię cię, jak nie mieszkasz na zabitej dechami wsi to córunia obskoczy tyle knag, że nawet sobie nie wyobrażasz, ale i tak nie zauważysz, więc nie przejmuj się.
  • Odpowiedz