[i__g]

Kompromitacja huopki podczas rozmowy telefonicznej... Nawet tak proste rzeczy mnie przerastają. #damskiprzegryw #fobiaspoleczna

[Trauma_Teddy]

@i__g: co zrobiłaś?

[Greensy]

@i__g: zdarza się

[i__g]

@Trauma_Teddy w sumie nic takiego, ale nie załatwiłam tego co trzeba, plus co jakiś czas nie słyszałam co gość mówił i musiałam pytać czy może powtórzyć i raz na pytanie jego odpowiedziałam co innego. Jeszcze mój #!$%@? głos do tego xdd

[Tata_Kasi]

@i__g: to trzeba ćwiczyć i wyrabiać się w tym. Dzwoń i rozmawiaj z różnymi biurami lub infoliniami, gadaj z nimi aż przestanie to być wyczynem

[i__g]

@Greensy: ale czemu zawsze mi? ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[Lukiak]

@i__g też tak miałem. Praktyka czyni mistrza.

Boże, pamiętam jak kiedyś nie pracowałem prawie 2 lata bo się bałem złożyć CV czy zadzwonić. Ile razy było tak że wybierałem numer i prawie serce mi wyskoczyło ze stresu więc się po chwili rozłączałem. Jak już udało się zadzwonić to albo zapominałem połowy kwestii co miałem powiedzieć, albo się jąkałem a teraz na luzie. Dużo też pomogły leki ale nawet bez nich wcześniej było

[b.....7]

@i__g: ja wszystko zalatwiam SMS a jak się nie da to olewam xd

[ziomus0812]

to trzeba ćwiczyć i wyrabiać się w tym. Dzwoń i rozmawiaj z różnymi biurami lub infoliniami, gadaj z nimi aż przestanie to być wyczynem

@Tata_Kasi: bro, to nie działa (╯︵╰,)

[Tata_Kasi]

bro, to nie działa (╯︵╰,)

@ziomus0812: u mnie zadziałało, bo kiedy byłem dzieciakiem to bardzo się wstydziłem obcych, nawet do kasjerki w sklepie się bałem odezwać. Ale się wyrobiłem, to jest kwestia przyzwyczajenia się. Jedno co to że im starszy ktoś to tym trudniej

[ziomus0812]

@Tata_Kasi: u mnie nie działa, ale może to przez to, że fobię społeczną mam właściwie od 6 roku życia i to jest już cecha mojego charakteru. Podobno mam zaburzenia osobowości, więc chyba dlatego to nic nie daje ¯\(ツ)/¯

[C.....s]

#damskiprzegryw

@i__g:

[lexico]

Kompromitacja

@i__g: następnym razem będzie lepiej

[Tata_Kasi]

@ziomus0812: może ja byłem tylko nieśmiałym dzieckiem bez głębszych problemów i dlatego się wyrobiłem. I nie jestem "duszą towarzystwa", ale nie steruje mnie załatwić sprawy przez telefon, czy rozmawiać z ludźmi. A kiedyś nie dałem rady, robiła mi się pustka w głowie i nie wiedziałem jak zacząć ani co odpowiedzieć

[njdnsjdnjs]

@i__g: jak dzwonilas na jakas infolinie to od razu powiem ze z drugiej strony sie tak nie zwraca uwagi na to co ktos mowi, bo jestes jednym z tysiaca telefonow. a na pewno chlop byl wdzieczny ze bylas mila i go nie meczylas xd
pracujac w ten sposob troche sama przestalam sie bac AZ TAK dzwonic. bo kiedys to tez myslalam ze predzej zejde na zawal.

[choochoomotherfucker]

co jakiś czas nie słyszałam co gość mówił i musiałam pytać czy może powtórzyć i raz na pytanie jego odpowiedziałam co innego

@i__g: Zawsze się tego boję, jak gdzieś muszę zadzwonić, telefon to wynalazek szatana.

[GARN]

@i__g: Ułóż sobie w głowie kilka pierwszych zdań, a potem jakoś to leci, przynajmniej ja tak robię.

[10129]

@i__g: ja mam włączone nagrywanie wszystkich rozmów w razie bym czegoś nie usłyszał / źle usłyszał z stresu