[Red_Ducc]

Mirkowie, czym golicie paszczę na gładko? Do tej pory używałem jednorazówek Gillette, ale mam wrażenie że jestem dymany na kasę za ten kawałek plastiku, a efekt też nie jest jakiś super.
Czy najlepszą opcją do golenia na zero będzie maszynka na żyletki? Jeśli tak, to macie konkretną firmę do polecenia?
#golenie i #broda dla lepszego zasięgu

[SzybkiBLN]

@Red_Ducc: ja korzystam z tego i jestem zadowolon.

[Red_Ducc]

@SzybkiBLN: i ostra ta blaszka? Bo gdzieś wcześniej wyczytałem na wykopie, że Wilkinson ba dosyć tępe ostrza

[tico_bot]

@Red_Ducc: Jam mam taką najtańszą od prawie 20 lat i jest git.

[SzybkiBLN]

@Red_Ducc: Żyły na spokojnie sobie podetniesz jak będziesz chciał, ja korzystam od 5 lat i golę łeb, klatkę, brodę, pachy i jaja (do tego mam drugą maszynkę)

[tomilipin]

@Red_Ducc A musi być koniecznie na zero? Elektrykiem dużo szybciej się ogolisz, ale trzeba się liczyć z pozostawieniem zarostu około 0,2 do 0,5 mm.

[PawelW124]

@Red_Ducc: Wilkinson robił w Anglii bardzo dobre żyletki ale odkąd przenieśli produkcje do Niemiec to zrobiły się strasznie tępe.
Najbardziej chwalone żyletki to Feather,Dorco,Personna.
Jak ktoś lubi mniej ostre to Derby Premium,Treet.
Na początek najlepiej kupić Merkura 42C bo nie da się nim zrobić krzywdy ale może miejscami nie dogalać (Dokładność jak w jednorazówce).
Jest też w wersjach z innymi rączkami (23C,34HD).
Jeszcze za większe pieniądze jest Rockwell 6C i

[Artimeges]

@SzybkiBLN też mam. Polecam