Wpis z mikrobloga

Co zrobić w sytuacji, gdy zarezerwowałam mieszkanie u dewelopera, ale mi się nie do końca podoba : (
Pytacie "to czemu nie zrezygnujesz?" A bo ta inwestycja jest w dobrej lokalizacji w Krakowie (Podgórze) i mam taki lęk, że już nie ma gdzie budować, więc jak nie wezmę tego to będę zmuszona potem kupić coś na Bronowicach/Mistrzejowicach czy Prądniku Białym. A pracę i znajomych mam tutaj właśnie. Czy faktycznie Kraków jest już tak zabudowany? W grę wchodzi też Podgórze/Zabłocie/Czyżyny.
Wydam na to mieszkanie wszystkie moje oszczędności. Mieszkanie ma 70 metrów, a takie cięzko sprzedać w razie wpadki.

Co mi się nie podoba? Głównie to, że otoczone sąsiadami z każdej strony i na dole ogródki, gdzie każdy sobie może psa wyprowadzić i będą ujadać. No i ulica blisko, niby jakaś wewnętrzna, ale będzie większy ruch bo obok budują kolejne dwa osiedla, na parterze jakiś lidl/biedronka czy inny sklep tego typu.

Kupiłabym z wtórnego, ale mój wymóg to ostatnie piętro bo mam obecnie przechlapane z bachorami nade mną. Niestety takich mieszkań jest mało, jak się pojawiają to szybko znikają.

Poza tym trochę boję się wtórnego. Bo jeśli pojawia się ogłoszenie w dobrej lokalizacji, na ostatnim piętrze, z dobrym rozkładem, to niby czemu właściciel miałby go sprzedawać? Mam wrażenie, że wtedy zawsze jest jakiś haczyk - np. #!$%@? sąsiad, cienkie ściany, smród z czegoś (Wisła) itd. i ludzie lubią to ukrywać.

#krakow #mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie #nieruchomosci
  • 22