Wpis z mikrobloga

Zorro mówi do swojego mądrego konia:

- Słuchaj koniu, sprawa wygląda tak:
Jedziemy do mojej kochanki, ona mieszka na trzecim piętrze budynku. Ja do niej idę pobaraszkować, a ty mój drogi koniu staniesz pod jej oknem. Jak wróci jej mąż to ja szybko otworzę okno i wyskoczę prosto wpadając na twoje siodełko i jazda uciekamy! Ok?
- Okej - odpowiada koń - wszystko jasne!
Mija 10 minut, 20, 30, Zorro świetnie się bawi. Nagle słychać, jak ktoś po schodach wchodzi.
- Szybko! Ubieraj się! To mój mąż! Szybko! Uciekaj! – panikuje kobieta.
Zorro nie zdążył się ubrać, z ciuchami w ręku wyskakuje przez okno. Wtem uchylają się drzwi… łeb wsadza koń i cicho mówi:
- Jakby co, to jestem na klatce, bo deszcz pada.

PS Jeśli chcecie być na bieżąco z żartami, to polecam dodać mój tag #zartyjanusza do ulubionych

#pasjonaciubogiegozartu
  • 9
  • Odpowiedz
  • 75
@DFWAFDS: Bo myślałem, że podwójna renta będzie w tym miesiącu, ale okazało się, że jednak dopiero w kwietniu, przez co się załamałem i dopiero psychicznie się "regeneruje".
  • Odpowiedz