Wpis z mikrobloga

Mnie już zostało tyle zaufania do ludzi, że przechodząc przez drogę jednokierunkową patrzę w obie strony po 2 razy, a niektóre skrzyżowania na zielonym przejeżdżam ostrożnie jak przejazd kolejowy.


@Funky666: Ja bym nie nazwał tego obniżonym zaufaniem do ludzi, a zdrowym rozsądkiem z prawidłowo działającym instynktem przetrwania. Przecież kierowca może zasłabnąć, może mu się koło urwać i polecieć w twoją stronę (leciało kiedyś w moim kierunku). Tak że dziwię się tym,
Cmentarze to pełne takich co mieli pierwszeństwo niestety, jeśli się przechodzi gdziekolwiek (nawet na zielonym) to i tak warto mieć oczy dookoła głowy, bo nigdy nie wiadomo


@2-Fenyloetyloamina: dokladnie, pamietam jak raz przechodzilem obok aquparku i widze, że bardzo szybko skreca auto,a mój kolega przechodzi przez pasy ja mowie: stoooj! a on: przeciez jest zielone xDDDD