Aktywne Wpisy
drobne_na_taryfe +1212
Mam na parterze bloku takie ekskluziw prywatne przedszkole i kisnę zawsze z imion tych dzieciaków. Nie dość, że są Liam, Mia, Malika, Ruben, Nikolina, Andrea, Chloe (wymawiane tak, jak się pisze) to gurwa biega pośród nich mały, czarny jak smoła Bartek. xD
Anetkia +375
Jako kobieta rzygam już feminatywami. Jestem psychologiem a coraz częściej słyszę "czy psycholoszka już przyjmuje?" Jestem CZŁOWIEKIEM a nie człowiekinią, jestem gościem a nie gościnią. Jestem też OSOBĄ (rodz. żeński), mężczyzna powinien być "OSOBEM"? Do jakiej patologii to prowadzi.
#feminatywy #bekazlewactwa #logikarozowychpaskow #zalesie
#feminatywy #bekazlewactwa #logikarozowychpaskow #zalesie
Czołem mircy!
Wraz z 2 znajomych planujemy wyprawę rowerową około 300km w 1 stronę.
Będzie to moja pierwsza wyprawa, także narodziło mi się kilka pytań.
1.Jak się przygotować do takiej wyprawy?
2.Jaki rower wybrać na taką wyprawę? Narazie waham się pomiędzy Gravelem a trekkingiem.
3.Co warto zabrać ze sobą? Noclegi planujemy na dziko (jedziemy w sezonie letnim)
@potok555: Jeździć, obserwować.
ten który masz, to?
szpej do spania, ciuchy do spania, coś żeby sobie jedzenie zrobić, klapki, kosmetyczkę, ciuchy na rower, apteczkę, jakieś podstawowe narzędzia żeby przebicie opony Cię nie zaskoczyło. Powerbanka do ładowania elektroniki. To tak
1. A jeździsz coś wgl? Bo jak śmigasz po 20-30km raz w tygodniu, a nagle porwiesz się na 300km to różnie może się skończyć. A więc jakiś tam trening, zrobienie kondycji i przed wyjazdem też dupę przyzwyczaić do siodła
2. Zależy od trasy
3. Jak lato to ja bym brał jakiś tarp i co wolisz, albo na glebie spać i mata samopompująca albo hamak. To drugie lepsze bo w razie
Trasa raczej będzie mieszana, chociaż ciężko dokładnie powiedzieć.
Do dziś łapie się że za dużo biorę
Ogólnie to trochę Cię będzie kosztował taki zestaw, sakwy + rzeczy do spania
Przemyśl kwestie spania bo można jechać na lekko i spać sobie w jakimś hotelu, na spokojnie się wyspać, umyć, odpocząć i schować bezpiecznie rower i na nogach pozwiedzać miasto. A jak chcesz spać na dziko to też to przetrenuj bo możesz się zdziwić xD
Ogólnie jak wyżej bo wszystko można kupić w trasie,
Wszyscy z nas to amatorzy.
Roweru nie mam, dlatego pytam się w jaki celować
Kup sobie marin four corners i sakwy oraz rzeczy do spania. I trenuj. Łącznie ze spaniem, gotowaniem sobie wody na zupkę chińską w lesie i łataniem dętki oraz regulacją przerzutek.
Tak trochę brzmi jakbyś się wybierał z motyką na słońce. Spróbuj najpierw pojeździć planowany dzienny dystans jednorazowo.
Co do wyboru roweru, zanim się zdecydujesz, dobrym pomysłem będzie wypróbowanie różnych typów, zwłaszcza jeżeli mówimy o gravelu.
Co do dziennego dystansu to wyjdzie w praniu, bo też chcemy pozwiedzać po drodze najwięcej jak się da.
Zarówno gravel jak i trekking będą odpowiednie i pytanie który po prostu chcesz mieć. Ja robiłem takie wycieczki na trekingu, a potem przerzuciłem się na gravela.
Co do potrzebnych rzeczy to: sakwy (jeśli takie na bagażnik, to również
@potok555:
Zależy od nawierzchni po której będziesz jechał: gravel jak 90% to szutry i asfalt, a jak bedzie więcej niż 10% trasy po piachu/błocie/korzeniach to lepiej hardtaila (trekking, cross, mtb).
Jak będziecie jechać po 60-100km dziennie, to nie trzeba specjalnych przygotowań kondycyjnych.
@potok555:
To po pierwszym dniu będzie cię tak tyłek bolał od siodełka że nie wsiądziesz rano :)
Do dłuższego siedzenia na rowerze jednak to ciało trzeba trochę przyzwyczaić.
W pierwszym z wymienionych wyżej rowerów po pierwszej wycieczce wymieniłem uchwyty na kierownicy na ERGON GS2 (chyba ten model) i byłem z nich bardzo zadowolony bo znacznie podniosły komfort jazdy.
Kupiłem gravela, żeby śmigać trochę szybciej w bardziej sportowej pozycji na codzień i obecnie to na nim