Aktywne Wpisy
rybsonk +26
Śmiesznie, że jest tak dużo nazw które nijak się nie mają do opisywanych rzeczy.
- świnka morska nie ma nic wspólnego z morzem ani ze świniami
- para spodni to jedna sztuka, miałoby sens mówienie "para nogawek"
- ciepły azot jest tak naprawdę bardzo zimny
- Gorzów Wielkopolski nie leży tak naprawdę w Wielkopolsce
Znacie inne przykłady?
#gryparatowaniapoziomu #ciekawostki #geografia #chemia #zwierzaczki
- świnka morska nie ma nic wspólnego z morzem ani ze świniami
- para spodni to jedna sztuka, miałoby sens mówienie "para nogawek"
- ciepły azot jest tak naprawdę bardzo zimny
- Gorzów Wielkopolski nie leży tak naprawdę w Wielkopolsce
Znacie inne przykłady?
#gryparatowaniapoziomu #ciekawostki #geografia #chemia #zwierzaczki
Fajrantboy +252
Cześć,
mam ostatnio kryzys zajęciowy i zainteresowań (w skrócie bardzo mi się nudzi i przez to jestem poddenerwowany). Internet przeorany, nawet już nie chce mi się słuchać ulubionych podcastów, oglądać ulubionych programów.
Być może jestem przebodźcowany. Dlatego chce poczytać, chociaż nie jestem molem książkowym, a nawet powiem że czytam bardzo rzadko, żeby poćwiczyć skupienie uwagi, odizolować się, odpocząć od zgiełku, wyciszyć. Wiadomo, warunkiem jest, żeby ta książka była wciągająca.
Więc zwracam się do was drodzy czytelnicy z prośbą o polecenie czegoś dobrego, co ostatnio, ale w ogóle, zrobiło na was bardzo dobre wrażenie. Bardziej skłaniam się w kierunku czegoś lekkiego ale dobrze/ ładnie napisanego (akurat dużą uwagę przywiązuję do stylu pisania, nie lubię grafomańskich, prostackich tekstów).
Ostatnio czytałem ze dwie książki Chmielewskiej, ale nie była to dla mnie ciekawa lektura., musiałem się1 zmuszać aż w końcu zostawiłem w połowie.
Zacząłem czytać atlas zbuntowany, ale za długie, zresztą trzeba mieć dużo samozaparcia, żeby przez to przebrnąć (chociaż przyznać trzeba, że nie nudziła mnie jak w/w).
Wcześniej czytałem kryminały jo nesbo, też bez większego entuzjazmu (za ciężkie i depresyjne).
Preferuje kryminał (ale nie bardzo mroczny), raczej nie przepadam za fantastyką (albo może po prostu nie trafiłem na nic fajnego, za wyjątkiem Sapkowskiego, władcy pierścieni czy Harrego). Nie czytałem Prachetta, podobno fajny, ale mam jakiś opór i chyba nie zdecyduje się w najbliższym czasie (mozliwe zreszta ze już jestem na to za stary).
Lubiłem czytać dzienniki (gombrowicz, tyrmand, bobkowski).
Sam nie wiem dokładnie co chcę poczytać, może jakaś fajna sensację (tylko proszę nie o radzieckich/amerykańskich szpiegach, czasach żelaznej kurtyny...) ? Dawno temu czytałem serię o Bournie, całkiem mi się podobała. Książki Mario Puzo też były fajne.
No i książki Cejrowskiego bardzo lubię, naprawdę można się przy nich zrelaksować i uśmiechnąć, napisane bardzo zręcznie, zawadiacko, lekko (dokładnie tak jak lubię).
W związku z tym, że nie czytam dużo to każda wasza sugestia, nawet dotycząca absolutnych klasyków, starych i dawno zapom ianych tytułów, może okazać się strzałem w dziesiątkę.
Zaproponujcie coś proszę :)
Z góry dziękuję za podpowiedzi.
#ksiazka #ksiazki #czytajzwykopem #lubimyczytac #biblioteka
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
- Dama kameliowa
- Hamlet, Makbet
- Grona gniewu (10/10)
- Myszy i ludzie
- Kubuś fatalista i jego pan
- Proces
- W drodze
- Miasto slepcow
- Droga