Wpis z mikrobloga

Zawsze rozbraja mnie, kiedy ludzie mówią "skoro Bóg istnieje, czemu pozwala na tyle zła". No cóż. abstrah ując już od samego istnienia Boga, mam wrażenie, że ludzie kompletnie nie rozumieją tego co przekazuje religia.

Adam i Ewa zostali wygnani z raju i żyjemy teraz na ziemi, która jest naprawdę brutalnym miejscem i nie brak tu zła. To jak toczy się twoje życie, to kwestia twoich wyborów, ale też skutki wyborów innych. Na tym to polega, że nie żyjemy w raju, który jest miejscem idealnym, ale na ziemi, gdzie otacza nas zarówno dobro, jak i zło. To jak potoczy się twoje życie, to kwestia wielu czynników, ale ty masz trwać w wierze, a Bóg może ci jedynie trochę pomóc, jeśli masz silną wiarę.

Możemy po prostu uznać, że Bóg rozlicza każdego ze swoich czynów, ale nie ingeruje w życie ludzi, tylko je obserwuje i osądzi kiedy przyjdzie czas. A to czy dobro i zło wraca, to kwestia przypadku. Dobro wraca, jeśli komuś pomożesz i ktoś o tym wie i pomoże tobie jak trzeba, zło według mnie nie wraca prawie nigdy. Gdyby tak było, nikt by go nie czynił.

Jeśli Bóg naprawdę istnieje, wydaje się zupełnie naturalne to, że żywot ludzki nie jest idealny i nie jest pozbawiony zła i cierpienia, a to co się dzieje dookoła ma związek z działaniami ludzi, skoro dopiero życie wieczne ma być tym idealnym miejscem, na które trzeba zasłużyć.

Odradzam gimboateuszom tutaj wyskakiwać z prowokacjami. Tekst kieruję zarówno do ateistów, agnostyków, deistów jak i wierzących. Chodzi po prostu o to, że absolutnie nikt w żadnej religii ludziom nie obiecał, że będą żyć w świecie bez zła.

#chrzescijanstwo #katolicyzm #takaprawda #religia #przemyslenia #kosciol
  • 12
  • 0
@serio_serio: Dziś mam kaca, bo wczoraj się schlałęm z kumplami i cały dzień siedzę w chacie i kumulują się we mnie różne emocje (dalej cierpię po rozstaniu i jestem na życiowym zakręcie tak ogólnie poa tym) więc taki shitposting to dla mnie jak terapia.
@Kopyto96: św Augustyn powiedział że Bóg nieskończenie dobry nie pozwoliłby na istnienie zła chyba że nawet ze zła potrafiłby wyciągnąć jeszcze większe dobro. Więc nieskończona dobroć Boga polega na tym że pozwala na istnienie zła i obraca je w dobro. Jak to robi to już inna kwestia.
@Kopyto96: to zarzut chyba oparty o rzekomą wszechmocnosc Boga, w dodatku twoja interpretacja bardzo oddala Boga od człowieka jako stwórcy i sędziego którego nie obchodzi los człowieka.
Jeśli Bóg jest wszystkim, jeśli Bóg dał wolną wolę tylko człowiekowi to dlaczego skała spadająca z urwiska zabija, dlaczego dzikie zwierzę gryzie? Czym jest przypadek w wierze katolickiej a czym jest plan Boga? Dlaczego Bóg stworzył świat tak niebezpieczny?
Widząc cierpienia ludzie zaczęli się
Chciałeś pogadać w innym wątku i nie odniosłeś się do moich odpowiedzi na twoje pytania. A poświeciłem na nie trochę czasu :)


@Kopyto96: odpuściłem bo piętrzyło sie jeszcze więcej pytań a, że zacząłem cię szanować to nie chciałem rozbierać na czynniki pierwsze tego, co napisałeś a co mi się nie podobało, konkretnie twoje podejście do innych ludzi. Przewidywałem właśnie, że wynika ono z jakiejś krzywdy albo wychowania w "wyższych" sferach i
absolutnie nikt w żadnej religii ludziom nie obiecał, że będą żyć w świecie bez zła


@Kopyto96 sporo pewności w tym stwierdzeniu. Tym bardziej, że najwyraźniej jednak skądś się taka opinia wzięła i jest jak mówisz popularna. Nikt tego nie powiedział i ateiści sobie sami to wynyslili?

Czy może jednak to wynika z tego co się mówi o religii. Nawet jeśli wprost nikt tego oficjalnie nie powiedział, to taki jest logiczny wniosek z
  • 0
@kubako: wystarczy poczytać i się dowiedzieć co spotkało św. Piotra i dlaczego nie poprosił Boga o cudowną interwencję, tylko zginął w marny sposób? Ludzie nawet nie poświęcą 5 minut na interpretację religii, którą wyznają. Nikt im nie obiecał braku zla.
@Kopyto96 to, że ludzie nie wnikają w religie która wyznają to jedno.
To że każdy interpretuje to wszystko po swojemu to inna sprawa.

W efekcie każdy mowi co innego, i każdy jest przekonany, że ma rację, a inni się mylą. Bardzo to wszystko sensowne i spójne - brzmi jak przemyslany pomysl, stworzony i zrealizowany przez najdoskonalszą i najwspanialszą istotę jaka może istnieć :)
@Kopyto96: bóg który wymyślił ludzi tak ułomnymi, że zostali wygnani do brutalnego świata już w pierwszym pokoleniu i teraz przyglądający się tylko i rozliczający z występków? Czy Ty na pewno masz na myśli katolickiego boga? Jeśli jest taki jak opisałeś, (choć pewnie trudno będzie Ci znaleźć jakiegokolwiek współczesnego katolickiego apologetę, żeby się pod tym podpisał) to wykazujesz sprzeczność w jego naturze deklarowanej przez wierzących, jakoby był to wszechdobry ojciec miłujący swoje