Aktywne Wpisy
Krzewiciel_prawdy +518
Mirabelki i Mireczki moje kochane.
19 marca, czyli mniej więcej 100 dni temu mój wpis o cenach #kakao polubiło wielu z Was.
Oryginał tutaj: https://wykop.pl/wpis/75505317/ceny-kakao-jak-juz-wspominalem-wywalilo-obecna-cen
Obiecałem, że periodycznie dam znać jak wygląda sytuacja na tym rynku. Ot, proste, wykopowe porównanko z jakich ta społeczność zawsze słynie. Krzywda nikomu się nie dzieje.
19 marca, czyli mniej więcej 100 dni temu mój wpis o cenach #kakao polubiło wielu z Was.
Oryginał tutaj: https://wykop.pl/wpis/75505317/ceny-kakao-jak-juz-wspominalem-wywalilo-obecna-cen
Obiecałem, że periodycznie dam znać jak wygląda sytuacja na tym rynku. Ot, proste, wykopowe porównanko z jakich ta społeczność zawsze słynie. Krzywda nikomu się nie dzieje.
mentari +197
Od jakiegoś czasu pies zaczął miewać dziwne stany - przypominające chwilowy paraliż. Pies się przewraca i po chwili dochodzi do siebie. Lekarz stwierdził że to nie neurologia, a problemy z tchawica lub sercem. I faktycznie tchawica jest tutaj zapadnięta lekko, przez co przy napływie większych emocji co jakiś czas pies kaszle jakby chciał coś odkrztusić. Wtedy niby za mało powietrza dostaje się do płuc i dochodzi do chwilowego niedotlenienia mózgu. We wtorek ma jechać na echo serca.
Poza tym w dobrym stanie wzrok, pies jest bardzo żywy, ruchliwy, ma apetyt - poza tymi stanami ciężko byłoby stwierdzić że coś jest nie tak.
Piszę bo moja mama się mega przejmuje, dla niej to jest członek rodziny, wiele lat z nami i widzę że mocno ją to ma. Pytanie do Mirków czy spotkaliście się z czymś takim? Jakie tutaj są faktycznie rokowania? Szkoda mi tego pieska, chciałbym pomóc ale też nie chciałbym patrzeć jak się męczy coraz bardziej :(
Współczuję, najgorsza jest bezradność. Psu, podobnie jak dziecku nie wytłumaczysz czemu jest chore i cierpi.
Musisz się zdać na weta, jeśli nie ma poprawy, to konsultacja u innego. Tak to zwykle wygląda w praktyce.
Powodzenia!