Wpis z mikrobloga

@sogen zależy od instalacji. Kiedyś u nas było 380V teraz jest 400V A 440V to chyba w Ameryce Północnej
O ile podłączanie urządzenia na 440V do mniejszego nie powinno go uszkodzić ale może ono pracować nieprawidłowo (mniejsze obroty silnika) to już odwrotnie może coś się przegrzewać i w efekcie spalić.
Czasami stosuje się dodatkowe transformatory z zestawem odczepow i ustalasz zworami pod jakie zasilanie podłączasz
Napięcia "rosną" i jest to działanie wykonywane w sposób planowany - chodzi o dostarczanie takiej samej mocy z mniejszymi prądami (a więc i przekrojami przewodów = redukcja koszów). Jednocześnie jakość izolacji rośnie, więc staje się to możliwe. Ponieważ nie można było z dnia na dzień przeskoczyć z 220V na np. 250V dlatego działania są rozciągnięte na lata. (Konsekwentnie to samo 380V i w górę).