Wpis z mikrobloga

@essos Większość młodych na takich robi - nie dają ci gwarancji pełnego etatu, albo o tak mogą ci dać za dużo godzin, nie przestrzegają zasady 12 godzin pomiędzy zamianami, brak l4, brak urlopów (zwłaszcza tych na żądanie). Ja nie narzekam, bo pieniążki fajne, trzeba mieć dobre szefostwo, ale trzeba się liczyć z tym, że jesteś na umowie o niewolnictwo
@essos: nie masz okresu wypowiedzenia i możesz po prsotu nie przyjść jak znajdziesz lepszą robote, jak jesteś chory to tylko dzownisz, że jesteś chory i nie musisz mieć podkłądki od lekarza (ale nikt za to nie zapłaci). Nie obowiązuje limit godzin, więc jeśli chcesz pracować to mogą wyjść fajne pieniądze. Mając poniżej 26 lat płacisz mniejsze podatki. Jesli chcesz pracować bierz zlecenie, jeśli sie #!$%@? i sciemniac to uop
@grzypAtomowy:

nie masz okresu wypowiedzenia i możesz po prsotu nie przyjść jak znajdziesz lepszą robote

Nie możesz, chyba że pracodawca podpisuje z tobą lewe umowy na koniec miesiąca.
Natomiast jeżeli masz podpisaną umowę i się z niej nie wywiążesz, to można cie podciągnąć do odpowiedzialności finansowej do 10% brutto wartości umowy.
A jak robisz lewiznę i podpisujesz na koniec miesiąca z datą wsteczną, to jak odejdziesz, można ci nie wypłacić kasy
@grzypAtomowy

@essos: jak jesteś chory to tylko dzownisz, że jesteś chory i nie musisz mieć podkłądki od lekarza (ale nikt za to nie zapłaci).


Nieprawda, na zleceniówce możesz sobie normalnie u zleceniodawcy odprowadzać składki chorobowe (emerytalne też). Bierzesz L4 i zglaszasz w ZUS, choć teraz to już chyba z automatu się zgłasza samo.