[PfefferWerfer]

#stres #zdrowie #przegryw

Mireczki, jakie są zdrowe metody radzenia sobie ze stresem? Odczuwam przewlekle duże napięcie i jedyne sposoby jakie znam to zachowania ryzykowne - nachlać się, nażreć się słodyczy, scrollować YT/Netflixa żeby nie myśleć o problemach.

Co robią ludzie ze zdrowymi ścieżkami neuronowymi jak się stresują?

[michal1498]

@PfefferWerfer: zajmują czymś głowę

[PfefferWerfer]

@michal1498: Przykłady takiego czegoś? Shitpost na wykopie nie pomaga ( ͡° ͜ʖ ͡°) Czytanie książek również.

[Fantastycznosc]

@PfefferWerfer: pójść na rower, spacer, popływać, poczytać książkę itp.

[Janekbozy]

@PfefferWerfer: itsoverowanie

[michal1498]

@PfefferWerfer: Raczej włączają jakiś film, ogladaja gowno na yt, pisza ze znajomymi xD

[chumojwazdziki]

Pofpinam sie do pytania

[gromwell]

@PfefferWerfer sport

[KollA]

@PfefferWerfer: leżeć w łóżku

[Kociepochodnie]

@PfefferWerfer: muzyka relaksacyjna, spacery, aktywność fizyczna

[Czekolatka]

@PfefferWerfer sport, zmęczenie fizyczne, tylko to dla mnie działa na dłuższą metę. Działa też seks i masturbacja. Lekarz proponował mi jakieś leki na receptę ale zdecydowaliśmy zwiększyć sport do 6x w tygodniu.

[4mmc-enjoyer]

@PfefferWerfer: Xanax chłopie ( ͡º ͜ʖ͡º)

[PfefferWerfer]

@Czekolatka: @Kociepochodnie @gromwell @Fantastycznosc Ok, byłem na 1h spacerze w pizgawicę - w sumie trochę lepiej.

@4mmc-enjoyer Boję się benzo - może gdybym brał benzo to bym się nie bał ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ograniczyłem się do SSRI/SNRI.

@KollA A to najgorzej - leżeć i myśleć to się może skończyć magikiem xD

[4mmc-enjoyer]

@PfefferWerfer: a pregabalinke próbowałeś?

[PfefferWerfer]

@4mmc-enjoyer: Nie, mój psychiatra niespecjalnie eksperymentował na mnie.

[4mmc-enjoyer]

@PfefferWerfer: to możesz spróbować, ja bym głównie opisał ten lek jako aktywizujący (szczególnie na początku), ale przeciwlękowo też delikatnie działa.

[mcsQ]

@PfefferWerfer zmienić nastawienie w życiu. Kiedyś też tak miałem. zamiast skupiać się na problemie, skupiam się na rozwiązaniu.

[PfefferWerfer]

@mcsQ: Te które mam możliwość rozwiązać mnie specjalnie nie stresują (zwłaszcza dotyczące rzeczy martwych lub pieniędzy), stresują mnie te które nie są łatwo rozwiązywalne - głównie związane z relacjami międzyludzkimi (zawodowymi i prywatnymi - nie ogarniam jak je załatwiać bez eskalacji konfliktów i antagonizowania drugiej strony, więc za każdym razem robię podchody jak pies do jeża bo wiem że skończy się jakimś kwasem)

[mcsQ]

@PfefferWerfer to też proste :) w pracy - nie zawsze musi być po Twojemu, czasem trzeba mieć #!$%@?. Podobnie z międzyludzikimi, trzeba umieć odpuścić i nie przekonywać kogoś do swoich racji. jak masz rację to przede wszystkim Tobie powinno Ci to wystarczyć

[PfefferWerfer]

@mcsQ: To nie takie proste. Na większość rzeczy mam #!$%@? i unikam konfliktów, problemem jest to że nie mogę zawsze wszystkiego odpuścić i potem ta wyjątkowa sytuacja gdy muszę postawić na swoim powoduje system-error u drugiej strony przyzwyczajonej do tego że odpuszczam i #!$%@?ą ją do granic możliwości sytuację. Odpuszczanie wielu kwestii na wczesnym etapie doprowadza do tego, że potem problemy są dużo większe a wytykane jest to że "wcześniej nie

[KollA]

@PfefferWerfer: nie twierdzę, że tylko, ale wtulenie się w okrycie mnie odstresowuje