Wpis z mikrobloga

Jak gospodarujecie swoim budżetem? Jak procentowo to wygląda? Ile przeznaczacie na żywność, opłaty, zachcianki, oszczędności itd?
Dostałem podwyżkę w pracy i w końcu chciałbym zacząć oszczędzać, zarabiam około 8,5k netto, wiem nie jest to niewiadomo jak duża kwota ale dla mnie wystarczająca plus są możliwości kolejnych podwyżek. Chciałbym sensownie zacząć gospodarować swoim budżetem i w końcu nauczyć się trochę oszczędzać.
#oszczedzanie #pracbaza #kiciochpyta #inwestycje #inflacja
  • 34
  • Odpowiedz
@4nietwojinteres4 tak jak Ci pisza: excel to podstawa. Nie tylko plany na kilka miesiecy do przodu, ale tez podsukowania po danym miesiacu ile wyszlo na dana kategorię (drugiej czesci juz tak skrupulatnie nie robię ale trzeba xD)

Przy planowaniu załóż sobie budzet na #!$%@?. Imprezy, wyjscia, głupotki. Nalezy Ci sie.
Zanim rzucisz sie na krypto, etfy, obligacje to pamiętaj o poduszce bezpieczeństwa - dla kazdego to bedzie inna kwota (miesieczne wydatki x 3 miesiace? 6? - musisz pomyslec) Te poduszke trzymaj w obligacjach - najlepiej w kilku paczkach.

Dodatkowo, jak nie masz samochodu ani dzieci to trzymaj ze 2k na oszczednosciowym na niespodziewane wydatki, zeby nie rozwalały Ci
  • Odpowiedz
@4nietwojinteres4 wybacz ale jakoś nie rozumiem sensu budżetowania chyba że masz jakiś problem z zakupoholizmem.
Czynsz, prąd, internet, telefon musisz płacić i tutaj nie ma zmiłuj. Możesz jedynie wybrać odpowiednią taryfę na prąd, zmienić sprzedawcę i zmienić dostawcę internetu abyś płacił jak najmniej.
Jedzenie (mam na myśli jedzenie w domu, a nie chodzenie do knajp na mieście) tutaj też nie widzę większego sensu budżetowania. Po prostu kupujesz dobre jakościowo żarcie w
  • Odpowiedz
@Chandox: W ogarnięciu budżetu nie do końca chodzi mi o to żeby sobie czegoś odmawiać, po prostu chce sobie jakoś go zaplanować na krótszy bądź dłuższy okres. Jak będę widział że mam jakąś kwotę zaplanowaną do wydania to będę się starał w niej zmieścić ale nie będzie to oczywiście konieczność. Chce też widzieć gdzie mi ucieka hajs bo przez kilka lat było mi naprawdę ciężko coś oszczędzić ale wypłata była
  • Odpowiedz
@4nietwojinteres4: Utrzymanie poziomu życia + odkładanie jak najwięcej (+ plany na podniesienie poziomu życia - przykłądowo kupno auta)
Tak naprawdę, to się sprowadza do nie wydawania kasy na pierdoły, ale definicję "pierdoły" i potrzeb, każdy ma inną.
Rozkład wychodzi mi mniej więcej taki:
wydatki stałe (najem, rachunki, zobowiązania, jedzenie),
około 1k pierdoły (jedzenie na mieście, gadżety, rozrywka itp),
cała reszta co zostanie na koniec miesiąca leci na oszczędnościowe.
  • Odpowiedz
@4nietwojinteres4: a co ma na celu to oszczędzanie?
Kiedyś zapisywałem ręcznie każdy wydatek per kategoria - spore marnotrastwo czasu i poza wykresikiem, żeby sobie spojrzeć z ciekawości nic to nie dawało, bo i tak nie obetnę wydatków na żadną kategorię, gospodarstwo domowe to nie przedsiębiorstwo, żeby celem była maksymalizacja zysku.
Teraz mam prostego excela z podziałem gdzie ile siedzi, szacunkowymi przyszłymi przepływami - przychody i koszty (stałe + szacunek na
  • Odpowiedz
a i jak będziesz miał 10k już na oszczędnościowym to weź sobie kup złoto po polsku


@ZenujacaDoomerka: Złoto jest obecnie bardzo drogie (droższe niż wynika z wieloletniego trendu), kupując teraz kupujesz na górce.
  • Odpowiedz