Wpis z mikrobloga

LUBLIN TO PIE####ONA DZIURA, MIASTO MEM, NIEWOLNICZY KOŁCHOZ
Mam 10 lat doświadczenia na produkcji w drewnie i trochę aluminium, obsługuje maszyny CNC, linie produkcyjne, maszyny manualne ustawianie suwmiarką, doświadczenie za granicą jako team lider, nawet je##ne wózki widłowe, język angielski i jako taki niemiecki. Za granicą dostawałem pracę po pierwszej rozmowie albo nawet bez po samym CV. Za to w tym zasranym mieście nie mogę znaleźć pracy od dwóch miesięcy. Ile ja już miałem rozmów o pracę to nawet nie pamiętam. Jako oczekiwania finansowe zacząłem rozsądnie, 6k netto - żadnego odzewu. Kolejna bardzo fajna rozmowa, znajome maszyny no czułem się tam jakbym już kiedyś pracował. 2 zmiany z sobotami, stwierdziłem że powiem 5k z sobotami żeby dostać tę robotę a potem będę wołał więcej. Nie odezwali się. Potem jeszcze kilka kołchozów że się zastanawiam jak takie firmy jeszcze istnieją. Dzisiaj była obiecująca rozmowa, powiedziałem 4k netto ale już nawet nie liczę że zadzwonią bo pewnie ku##a znowu przesadziłem. Jestem załamany.
#lublin #praca #pracbaza #kolchoz
  • 24
  • Odpowiedz
Mieszkam w Lublinie od 2018r i zarobki to kwestia znalezienia odpowiedniego pracodawcy. Sam po przerobieniu kilku zakładów produkcyjnych obecnie pracuje w prywatnej firmie z suplementami diety i zarabiam netto 5k plus sobota płatną extra. Robota 8-16 albo 6-14 to już jak mi pasuje bo szef jest elastyczny.
  • Odpowiedz
@Obrzydzenie: Witamy na wschodzie Polski. W Rzeszowie jak znajdziesz pracę biurową to lepiej się jej trzymać, bo tak to zostają kołchozy w Jasionce na magazynach czy produkcjach. Ceny wygórowane na mieście przez Jankesów stacjonujących w Rzeszowie, bawiących się po barach i galeriach handlowych i przez to burger na mieście czy pizza kosztuje 50zł xD. Średnia cena m2 to 9.5k, a zarobki to jak masz 5k na łape to jesteś ktoś
  • Odpowiedz
@Obrzydzenie: Zgadzam się, ale jednak te knajpy pełne ludzi, mieszkania schodzą na etapie dziury w ziemi, galerie i markety pełne. To jednak ludzie w Lublinie mają pieniądze, pytanie tylko skąd ( ͡° ͜ʖ ͡°) A propo gastro, to ja taniej i lepiej jadłam w Rzymie. To gdzie Lublin, a gdzie Rzym xd
  • Odpowiedz