Wpis z mikrobloga

a to nie jest tak ze dostalismy pozwolenie na zakup takiej ilosci, a druga sprawa jest ile rzeczywisice tego kupimy? może nasze orły kupia 50 sztuk?


@artiom143: Dokładnie tak jest. Możemy kupić nawet zero.
Na parę dni styknie.


@wstanczyk: Na parę dni?

Anon, my nie mamy planu stoczyć jebutnej bitwy pancernej. Te rakiety w razie czego lecą przeorać ichnią centralę ("wyrażamy ubolewanie że były rząd rosyjski nie ewakuował ze strefy działań zbrojnych na Kremlu, który był legalnym celem wojskowym bezcennych zabytków kultury tatarskiej, kultury ugrofińskiej...") i kilka istotnych zakładów (np. elektrownie nuklearną w obwodzie leningradzkim), a nie że to będzie sczelać do czołga.
@xKaminskipatryk: No właśnie to, że to gówniane zabezpieczenie, gdzie w razie W dalej jesteś w całości zależny od łaski innego państwa. Nie mówiąc już o tym, że grube miliony z budzetu zamiast iść do polskich firm, są transferowane do USA. W trakcie aktywnego konfliktu potrzeba tego sporo i jak sam nie produkujesz, to możesz się prosić. W sytuacji, gdyby np. USA było w trakcie gorącego konfliktu z Chinami, to powodzenia w
To że, będą one produkowane w Polsce nie oznacza że będziemy niezależni. Komponenty i podzespoły i tak będą sprowadzane z zagraniczy bo wyprodukować w 100% najzwyczajniej w świcie się nie da. Patrz: Krab


@xKaminskipatryk: No zdecydowanie bardziej niezależni i elastyczni, niż sprowadzając całośc gotowego sprzętu z USA. Z resztą przykład Rosji pokazuje, że nawet sankcjonowany kraj drożej, ale jakoś te podzespoły ogarnie. Cały sprzęt już trochę trudniej. No i dalej pozostaje
@xKaminskipatryk: Obstawiam, że produkcja tych pocisków w ogóle nie będzie możliwa do zrealizowania w Polsce. W przypadku wcześniej kupionych AGM-158A JASSM producent Lockheed Martin dostarczył nam zasobniki transportowe, części zamienne, całe wyposażenie niezbędne podczas eksploatacji pocisków, dokumentację techniczną oraz oprogramowanie, które pozwala na integrację pocisków z polskimi F-16 a pewnie w przyszłości z F-35. Finlandia i Australia też dokonały zakupów tych pocisków i również bez możliwości ich produkcji u siebie.
@Filipterka25: myślę że niektórzy tutaj nie odróżniają pocisków artyleryjskich, których idzie na froncie w dziesiątkach tysięcy (i które faktycznie trzeba produkować u siebie ze względu na ogromne zapotrzebowanie) od rakiet, w których zasięgu będzie Moskwa i potencjalna możliwość zgruzowania w kilka chwil dowolnego miejsca zachodniej kacapii w ramach odstraszania xD JASSM to nie jest łuska i kilo prochu w środku tylko zaawansowana technologia, tego nawet nie bylibyśmy w stanie wyprodukować u
JASSM-XR


@Sweet-Jesus: Nie ma potwierdzenia z Departamentu Stanu, że to są te. Spieprzyli nazewnictwo, więc mogą to być równie dobrze Extended Range (ER), a nie Extreme Range (XR). Zesztą nie ma to aż tak wielkiego znaczenia.