Wpis z mikrobloga

Może i jestem całkowicie ułomny jeśli chodzi o kubki smakowe, ale nie ogarniam czasem troszkę hejtu na mcżarcie.

Np. Nowy Maestro z cheddarem. To naprawdę dobry kawał buły.

Ludzie mówią "ale z kraftowej naczepy masz lepszego burgera". Ale tyle razy jadłem w takich miejscach i zawsze smakowało to jak coś, co za pół ceny sobie samemu mogę w domu zrobić (i zresztą tak robię). Często źle doprawione, niesłone, bez smaku. A smaku maka nie umiem odtworzyć w domu.

Na dodatek mam zawsze 100% komfortu z żarciem z maka, nigdy się po nim nie pochorowałem, a z kraftowym jedzeniem bywało różnie.

(pomijam aspekty zdrowotne, etc. mam na myśli tylko smak).

Raz chyba tylko jadłem burgera, który smakował mi bardziej, niż z maka: chyba był to Fat Bob Burger w Poznaniu. Chyba, bo jadłem tam w trzech miejsach i nie pamiętam, w którym to było - w tym, w którym nie dają noży xD

#jedzenie #fastfood #gotujzwykopem #mcdonalds
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Yuri_Yslin: Ja jem w maku dość często ale pod względem smaku zdecydowanie wolę burgerownie. Ale raczej na miejscu, bo w dostawie czasem bułka się robi rozmoczonym ciastem. No i chłodne są. No chyba, że mamy gdzieś blisko lokal i szybko dostarczą, albo ogarniają na tyle, że sos podają w pojemniczku. Ale i tak i tak zamawiam xD
Maka wybieram dlatego, że jest szybko i są małe oraz wygodne porcje.
  • Odpowiedz
@Yuri_Yslin:
Mak jest nie najlepszy ale stabilny i czasami faktycznie wolę tam zjeść niż brać coś randomowego.
Z takich burgerowni to raz trafiłem na super miejsce, w którym naprawdę byłem mocno usatysfakcjonowany bo stosunek ceny do jakości był super. Nawet mnie zaskoczyli bo kelnerka zapytała o stopień wysmażenia mięsa gdzie chyba nigdzie indziej takiego pytania mi nie zadano. Było to chyba gdzieś koło rynku w Katowicach. Niestety nie pamiętam dokładnie
  • Odpowiedz
@Yuri_Yslin W "In search of perfection" Heston Blumenthal robiąc objazd po USA w poszukiwaniu inspiracji dla swojego idealnego burgera objechał parę kraftowych knajp i na koniec stwierdził, że nie był by uczciwy gdyby nie zaszedł do McD. Zjadł Big Maca i powiedział "gdybym powiedział, że to jest niesmaczne, to bym skłamał".

Nie podzielam co prawda twojego zdania na temat kraftowych burgerowni. W najgorszej burger był przynajmniej nieco lepszy od McD, ale
  • Odpowiedz