Wpis z mikrobloga

Naszło mnie takie przemyślenia. Ja lubię małe fajne zgrabne dupki, ale są chłopy (znam osobiście) którym na prawdę podobają się wielkie tyłki, takie że żeby dość do bożenki to trzeba rozłożyć poślady na boki. Wydaje mi się, że wynika to z tego, że podświadomie jak ktoś ma małego naganiacza to woli mały sralnik, w który łatwiej wejdzie. Dlatego czarni lubią duże a chińczyki małe. Kiedyś uważałem, że ktoś woli grube dziewczyny, bo zwyczajnie nie ma wyboru, ale z wiekiem widzę że przystojni koledzy lubią duże siedzenia.

Kto się z tym zgadza, jakie są wasze doświadczenia w tym temacie?

#przemysleniazdupy #ciekawostki #psychologia
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach