✨️ Obserwuj #mirkoanonim Zamieszkałam z niebieskim i ciągle źle się czuje. Niby nic złego on nie robi i nie mam żadnych pretensji. Bardziej bije się w swojej głowie z tym. Czuję spięcie, że niektóre rzeczy muszę robić, jakieś takie dziwne ograniczenie. Dodatkowo źle mi w tym miejscu, jest mi obce i kompletnie nigdzie mi nie po drodze. W samym mieszkaniu też mi tak średnio. Nie mam swojego kąta, brakuje miejsca na moje rzeczy, jest nie "po mojemu". We wcześniejszym w budżetowy sposób zrobiłam klimat pod siebie i to mnie codziennie uszczęśliwiło. Lubiłam to gdzie się budziłam... Czuję że straciłam już całą radość z życia... Nie wiem co robić :( #zwiazki #pytanie #zalpost
@mirko_anonim: I będąc z typem w związku, zamiast pogadać z nim szczerze o swoich wątpliwościach i kwestiach, które Cię denerwują/stresują, to lepiej pytać randomów na wyp0ku...bardzo dobra robota ( ͡°͜ʖ͡°) No i zmartwię Cię - związek (zwykle) = kompromis, więc licz się z tym, że nie zawsze musi być po twojemu, tak że albo się dogadacie w pewnych sprawach, albo myślicie o mieszkaniu osobno.
@mirko_anonim: czyli beciak detected, bo przypomnę że dla chada albo obcokrajowca to #p0lka by dosłownie w chatce ulepionej z g*wna mieszkała i by się jeszcze jarała że jest blisko misiaczka ( ͡°͜ʖ͡°)
Anonim (nie OP): jesteś jak moja ex, która najlepiej czuła się sama ze sobą i do normalnego związku się nie nadawała. Jej wystarczyło sie spotkać wtedy kiedy ona chciała i tyle, zero patrzenia na potrzeby drugiej strony. Bez ironi powiem, że jak masz być szczęsliwa to kup sobie kota i zamieszkaj z nim, inaczej zawsze będziesz odczuwać "klatkę". Niby nic złego, po prostu niektóre osoby nie są stworzone do związków.
O co chodzi z tym Patrykiem 2073? Że on nie chce do freakow wejść bo podobno są takie brudy na niego, ludzie mają podobno pozapisywane na dyskach jakieś rzeczy że to była by największą orka w internecie? XD #famemma
Zamieszkałam z niebieskim i ciągle źle się czuje. Niby nic złego on nie robi i nie mam żadnych pretensji. Bardziej bije się w swojej głowie z tym. Czuję spięcie, że niektóre rzeczy muszę robić, jakieś takie dziwne ograniczenie. Dodatkowo źle mi w tym miejscu, jest mi obce i kompletnie nigdzie mi nie po drodze. W samym mieszkaniu też mi tak średnio. Nie mam swojego kąta, brakuje miejsca na moje rzeczy, jest nie "po mojemu". We wcześniejszym w budżetowy sposób zrobiłam klimat pod siebie i to mnie codziennie uszczęśliwiło. Lubiłam to gdzie się budziłam... Czuję że straciłam już całą radość z życia... Nie wiem co robić :(
#zwiazki #pytanie #zalpost
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
Bez ironi powiem, że jak masz być szczęsliwa to kup sobie kota i zamieszkaj z nim, inaczej zawsze będziesz odczuwać "klatkę". Niby nic złego, po prostu niektóre osoby nie są stworzone do związków.
─