Wpis z mikrobloga

No dobrze, szanowne grono z tagu #perfumy Przyszła pora na kupienie sobie czegoś świadomie. Zawsze podobały mi się zapachy takie rześkie, energetyczne. Tak z raz, dwa razy na rok zdarza mi się, że mijam kogoś i czuję właśnie takie perfum jak by mi odpowiadał. Wydaje mi się, że to może być jakiś klasyk, ale ciężko powiedzieć. Czasem jak jestem na lotniskach, to przechodząc przez duty free, testuję różne produkty, ale jakoś trafić nie mogę. Pora jednak go znaleźć. Czy zakup tanich odpowiedników np. na francuskieperfumy ma sens? Przeszperałbym trochę fragrantica.pl i może zamówił bym trochę tego, żeby odnaleźć ten mój święty graal.
  • 5
@graulv idziesz do sephory lub douglasa, dziękujesz za pomoc obsługi nie wdajesz się z nimi w dyskusje. Psikasz na papierki losowe flakony i w notatniku na komórce zapisujesz co psiknałęś z jakimś krótkim komentarzem. Po psiknięciu dziesięciu zapachów będziesz już miał zmęczony nos, więc wracasz do czterech najlepszych i psikasz na swoje ręce, żeby wziąć je do domu i przetestować porządnie, bo na papierkach to takie wstępne rozeznanie tylko. Miejsce na rękach