Wpis z mikrobloga

TL;DR: Od kolegi: wrocławska firma na O zrzuca całe zespoły.
Sytuacja w IT jak na załączonym filmie. No tak troszkę, nie napinajcie się.

----------------------------------------------------

Tu Nokia, tam "Counter Strike", IBM, SolteQ, czy teraz lecą całe zespoły w innej firmie (firemka na kilkaset osób).
800 osób tu, 100 tam, 40 w biurowcu obok, a 30 za górką...a to sam #wroclaw

Teraz kilka gorszych lat w IT. UREALNIENIE (zapisz to!).
Tego samego, co do pewnego matematycznego wyrazu, potrzebuje nasze społeczeństwo na #nieruchomosci

I tu pytanie, na które od lat odpowiadam sobie twierdząco:
Czy wstając jutro byłbym skłonny robić to, co robię, za połowę stawki?

Jak najbardziej tak. To regres do wciąż niezłej stawki, więc może mi łatwo mówić, ale prawda jest taka, że nawet za krztynę, za te 10k też bym klepał przy bezrobociu rodem z 2003.
Tylko nie mów nikomu.avi, a zwłaszcza prezesom rodzaju "Tego, który odszedł". Niech mu ziemia lekką będzie.

Nie od dziś najbardziej nienawidzi się insiderów, swoistych nawróconych, uciekinierów z sekt. To i ja takim będę.
Troszkę sranie do własnego gniazda, ale taka jest prawda.
Po prostu jestem szczery, a tego się dziś nie ceni.
Póki co dają 3 razy tyle? To bierz. Korzystaj.

Życie.
Kręci się.

I żeby nie było: na rynku dalej jest dobrze, ale rakieta silniki już odrzuciła. To tylko moja opinia, możecie się przecież nie zgodzić.

A jak przyjdzie co do czego (wszak nigdy nie mów nigdy) to ja wskakuję za pół mojej stawki (biorę Was wszystkich na świadki!) i leci: brawurowa jazda samochodem cinquecento, fullstack na zlecenie, bez zlecenia zresztą też, dystrybucja, obfuskacja, masturbacja, angielski perfekt, kompetencje z gatunku miękkich 11/10, nieźle w twardych plus fiordy to jadły mi z ręki.

Będzie lepiej koło 2035 kiedy pierwsza tak liczna generacja speców IT przejdzie na emeryturki. To ci mający 46, czy 51 lat, których widujecie czasem na spotkaniach.
Oni zaczynali we wczesnym Comarchu, Computerlandach, Optimusach i innych Prokomach.

A właśnie, w ramach szczerości, ja też miewałem okresy walenia gruchy i 10 minut pracy za "kilka średnich".
Nigdy nie uważałem tego za normalne. Miało być szczerze.

Wisienka na koniec? Kolega ponad 5 lat doświadczenia. "Jak nie znajdziesz nic to co zrobisz?".

Pójdzie na juniora. ¯\(ツ)/¯

Papież macha dla juniorów. Przez jakiś czas. No do tego 2035 i pierwszych fal emerytów z branży.
Nic nowego. Chyba.

A przecież nikt nie zacznie pisać klona twittera, pyszne, czy szesnastej już gierki typu "będziemy kolejnym wiedźminem!", w którą po premierze gra, według statystyk Steam, 50 osób w tym samym czasie (kazus gry Inkwizytor).

Życie...życie...jest nobelon...

Pozdrawiam.

#programista15k #korposwiat #konieceldorado (w rozumieniu okolic 2021) i trochę #wysryw
naczelnik_illort - TL;DR: Od kolegi: wrocławska firma na O zrzuca całe zespoły.
Sytua...
  • 68
  • Odpowiedz
@janciopan pokaż mi takich psychoterapeutów xD Wiesz ile kosztuje psychoterapia? Tak, studia, żeby mieć kompetencje i jakoś pozyskać klientów (albo znaleźć pracę u kogoś w gabinecie) bo sam zawód nie wymaga uprawnień, ale nikt nie przyjdzie do pierwszej lepszej osoby xD 100k wydasz na studia, praktyki i tak dalej, a później 200 powiedzmy, że nawet te 250 zł zarobisz, gdzie musisz opłacić gabinet i podatki. Po jakim czasie się te studia w
  • Odpowiedz
@naczelnik_illort: ITT polska branza IT panikuje bo pierwszy raz w swojej historii napotyka korekte. Ludzie tworza do tego niestworzone wizje, prawda jest taka, ze wszystko to co widzimy to przede wszystkim efekt wysokich stop w Stanach, tak jak ceny nieruchomosci w Polsce to efekt zbyt niskich stop i debilnych programow kredytowych.
  • Odpowiedz
@papieska_ONUCA: +1. Szkola psychoterapii to jakies 60k za 4 lata, wczesniej studia magisterskie, dodatkowe szkolenia i superwizje, nie przyjmiesz wiecej niz 25-30 pacjentow. Zarobisz niezle, ale tak jak pisze regularnie, kuce z IT zyja z glowa w dupie jesli chodzi o zarobki w spoleczenstwie xD

Gdyby psychoterapeuci stworzyli takie lobby jak lekarze... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@papieska_ONUCA: no tak sie sklada ze moja rozowa tez sie zastanawia nad tym wiec tez jestem w temacie. Moze nie przesadzalbym ze sie nie kalkuluje, bo to chyba dalej najlepsza opcja z zawodow okolopsychologicznych poza pojsciem do korpo, ale latwego hajsu to na pewno nie maja.
  • Odpowiedz
Tak nawet na logikę 10k$ miesięcznie to zarabiają kuce w ameryce w jakiś dużych korpo. W ameryce zarabianie powyżej 100 000 $ rocznie to już należenie do topki. Te słynne 6-6-6


@janciopan: co ty w ogóle mówisz, od razu widać, że nie masz pojęcia o rynku xD
  • Odpowiedz
@janciopan: Według mnie oni po prostu podają ile mają na B2B, a jak przychodzi rozliczać się z podatków, opłacać wszystkie ubezpieczenia, składki i inne gówna to mają połowę tego czy ile ale o tym już nie mówią.

Sam znam typów co gadali, że 30k zarabiają, a po maglowaniu wychodziło, że niecałe 15k bo wziął co zarabia na B2B, zaokrąglił jeszcze, nie wliczył drugiego stopnia podatkowego i tyle.

Niektórzy po prostu muszą
  • Odpowiedz