Wpis z mikrobloga

@megana_ auto jak auto, jak nie obejrzysz to nie wyłapiesz co jest. Typowo samochód przygotowany przez handlarza pod sprzedaż, wyprana tapicerka, wyplakowane plastiki, może jakaś polerka lakieru. Silnika nie widać, pod spodu nic nie widać. Poprzednia generacja ibizy bardzo lubiła gnić zwłaszcza w miejscu łączenia przedniego błotnika z progiem w tej generacji nie wiem. Poczytaj typowe wady i pooglądaj parę egzemplarzy dla porównania
@megana_: Przebieg kręcony na 100%, nikt dieslem 10k rocznie nie robi, poza tym, jak Mircy wyżej piszą, auto od handlarza wypicowane pod ogłoszenie. Ponadto już w samym ogłoszeniu mamy kłamstwo, bo to nie jest full wyposażenie, na 1 rzut oka choćby wielofunkcyjnej kiery brakuje. Ja bym odpuścił, bo to może być mina ¯\(ツ)/¯