Wpis z mikrobloga

@Tyrande Niby bengal, ja go nie bralem. Sam do mnie przyszedl, moja siostra znalazla w lesie jak mial z 4-5 tyg, najpewniej go wyrzucili przed pierwsza wizyta weta, bo obojczyk mu wystaje. Ciezka rasa, sam z siebie bym sie nie zdecydowal, ale trzeba bylo pomoc zwierzakowi, karmilem go butelkami z mleczkiem
@Lujdziarski: Nie no, to jak najbardziej pochwała.
Jeśli to faktycznie rasowy, to zobacz czy ma czipa, jeśli ma, to można dojechać tego kto kota porzucił (hodowca, ktoś kto kupił). Jeśli nie ma, to pewnie ktoś porzucił jakiegoś mieszańca z bengalem - masz kota :D
Ale tak, może to być ciężka rasa. Jeszcze jak ktoś ma spory dom i jest aktywny to nawet jest spoko, ale w mieszkaniu może być ciężko z
@Tyrande Nie ma nic, wet byl u mnie juz kilka razy, wet mowi ze dla niego to typowy bengal, dla mnie tez, na mieszanca nie wyglada. Na bank byl z pseudohodowli. A on zmienil kraj zamieszkania w miedzyczasie, moja siostra sprawdzala ogloszenia czy ktos bengali w jej okolicach nie wystawial, ale nic nie znalazla