Wpis z mikrobloga

Premier nie może zadzwonić i powiedzieć ministrowi, masz zrobić tak i tak. No tak to nie działa


Dworczyk właśnie pokazał jakim słabym premierem był Mateusz Morawiecki. W normalnym państwie to właśnie premier (badź prezydent) rządzi krajem i wydaje polecenia ministrom a nie jakiś dziadek z Żoliborza.

To jaką rolę pełnił Morawiecki w rządzie? Był jedynie długopisem i sekretarką Jarosława Kaczyńskiego od papierkowej roboty?

#sejm #polityka #neuropa #bekazpisu
  • 7
  • Odpowiedz
@Kielek96: No w pisie ciężko, by za ich rządów premier podejmował jakieś decyzje, jak zebrania na Nowogrodzkiej, albo telefon od Karakana o 3 w nocy w przerwie od Rodeo były ważniejsze niż posiedzenia rządu xD
  • Odpowiedz
@Kielek96 to była grupa rekonstrukcyjna PRL, realna władza należała do I Sekretarza, premier to był jakiś przydupas tego sekretarza, a formalna głowa państwa - przewodniczący Rady Państwa to był nikt ważny zazwyczaj jakiś zasłużony towarzysz na emeryturze lub jakiś odstawiony na boczny tor. Jedynie Jaruzelski był jak na Zachodzie szefem partii i rządu jednocześnie.
  • Odpowiedz
@galicjanin: Bierut też był premierem, w latach 1952-1954, gdy był jednocześnie szefem partii. Funkcję prezydenta i przewodniczącego Rady Państwa zamienił na premiera po uchwaleniu konstytucji PRL (Rada Państwa została wprowadzona w 1947, po przyjęciu tzw. małej konstytucji, jako wzorowana na ZSRR).
W 1954 podjęto decyzję o rozdzieleniu funkcji I sekretarza i premiera, w ślad za ZSRR. I od tego czasu do 1981 rzeczywiście te funkcje były rozdzielone.
No ale PZPR nie
  • Odpowiedz
@Kielek96 nie mam pojęcia, może chciał skończyć z tą fikcją, która była przez lata, a może chciał wzmocnić swoją pozycję pełniąc również oficjalną funkcję państwową albo chciał się zbliżyć do Zachodu, przyjmując zachodni zwyczaj, że lider rządzącej partii jest równocześnie szefem rządu?
  • Odpowiedz